Choć brzmi to trochę jak teoria spiskowa, to niestety mam bardzo podobne wrażenie… Ale trochę patrzę na sugestie że może jednak Chrome lepszy i myślę o tym jak czołgiści wychwalają Chiny czy Koreę Północną zamiast skontaktować się z rzeczywistością…
Nie wiadomo, na razie jest to całkiem nieprzejrzyste. To pytanie o wykorzystanie danych zostało już zadane, ale nie spodziewam się prędkiej odpowiedzi.
Każde zamówienie do naszej sieci maszyn i punktów odbioru buduje ścieżkę zielonych śladów! Wybierając Paczkomat®, zwiększasz wydajność dostaw przy jednoczesnym minimalizowaniu produkcji śladu węglowego. Tym samym przyczyniasz się do zmniejszenia ilości korków oraz hałasu związanego z transportem, ale co najważniejsze – do ograniczenia emisji spalin.
A tłumacz wygenerował:
Każde zamówienie do naszej sieci maszyn i punktów odbioru to kolejna okazja do wykazania się przez naszą korporację troską o środowisko - oczywiście tylko w reklamach. Wybierając Paczkomat, pozwalasz nam na jeszcze większy wyzysk pracowników i minimalizowanie kosztów, a jednocześnie poprawę wizerunku. W ten sposób, przy okazji, udaje nam się zredukować koszty transportu i obniżyć podatki, a także zredukować emisję spalin - ale tylko o tyle, o ile jest to dla nas opłacalne.
Szkoda, że takich historii jest tak niewiele. No i trochę deprymujące jest, że koniec końców i tak te olbrzymy otaczają je ze wszystkich stron, praktycznie nie zostawiając oddechu.
Sęk w tym, że nawet inteligentne osoby mogą mieć tak głęboko wpojone pewne rzeczy (i taką trudność w wychodzeniu z bańki), że uznają “władza nie represjonuje, tylko egzekwuje prawo, jak postępujesz zgodnie z prawem to będzie ok”. My to rozumiemy, ale dla nich oczywiste jest coś przeciwnego. I teraz pytanie jak dotrzeć do takich osób.
Dla mnie to manewr mający pokazać, że trzeba zapierdalać bo gospodarka coś tam, coś tam. Moim zdaniem w wywiadzie dla Onetu powiedział wszystko, co tą akcją zamierzał przekazać.