Komentarze

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

obywatelle, do wolnyinternet w Nie czuję się bezpiecznie na YouTubie | Naukowy Bełkot
@obywatelle@szmer.info avatar

nie, nie wierze i nie wydaje mi sie, ze takie komentarze sa wynikiem jakiegos szeroko zakrojonego spisku z milionami dolarow w tle

Ludzie mogą być i głupi, i podatni na sterowanie. Jedno nie wyklucza drugiego. Ich żarliwy fanatyzm jest cokolwiek zastanawiający jeśli wziąć pod uwagę, że wielu z nich pisze i postuje tak często, że robi się z tego drugi etat.

Nie chodzi o to, że każdy z osobna dostaje za to hajs. Ale farmy trolli są faktem, wiemy też jak się takie rzeczy produkuje i jak finansuje, wiemy dziś że Rosja sponsoruje sporą część ruchów foliarskich, nawet jeśli daje pieniądze “tylko” ich liderom i pomaga im organizować infrastrukturę (prawnicy, miejsca na konferencje etc) - to może odbywać się na wielu polach i na wiele sposobów. A ludzka naiwność czy głupota gra tu kluczową rolę, bo jest po prostu sprytnie wykorzystywana. Tak, wiele osób zupełnie za darmo będzie chętnie pełnić określone role i nawet pisać milion komentarzy w wolnym czasie, ale aby kontrolować narrację, pewne wyraziste jednostki muszą ten ruch utrzymywać w pewnych ryzach, decydując o tym, na co aktualnie skierować uwagę. Inaczej ten ruch byłby rozlazły, wielonurtowy i wielonarracyjny, podczas gdy każdy kto dłużej przygląda się foliarstwu widzi, że największe społeczności w jego obrębie zmieniają wektory działań niemal z dnia na dzień, kiedy tylko “wchodzi” jakiś nowy dynks.

Zresztą o czym my tu mówimy, skoro sam twórca i ojciec chrzestny ruchu antyszczepowego Andrew Wakefield był oszustem przekupionym przez producenta jednego leku by wykonać badania które postawią szczepionkę MMR w złym świetle, a lek tegoż producenta - w dobrym. I cała jego kariera medialna polegała po prostu na pchaniu dalej tych cynicznych kłamstw i wpychania narracji antyszczepionkowej ludziom, bo to była jedyna linia jego obrony i źródło zysku po tym jak stracił prawo wykonywania zawodu. Sam nie był nawet przeciwny szczepieniom, po prostu podążał za hajsem i udało mu się z niczego stworzyć ogromny ruch, który dziś czci go jak boga, a on może zarabiać handlując gównianymi suplementami diety. A skoro jest biznesmenem to nie wierzę, że na jakimś etapie nie mógł dogadać się z kimś, kto lepiej od niego wiedział jak zagospodarować ten ruch i zaoferował mu za to dobre pieniądze.

Jutuber Folding Ideas zauważył kiedyś, że bardzo długa aktywność płaskoziemców w internecie, tworzących międzynarodowe grupy i mających hajs na wielotysięczne konferencje, podcasty itp, została w pewnym momencie nagle przerwana, ich kanały jutubowe zostały porzucone, kontent niemal z dnia na dzień przestał napływać do sieci i ludzie, którzy zajadle walczyli w każdym możliwym medium z “kularzami” nagle ucichli. Tak jakby ktoś przestawił wajchę. W tym samym momencie gwałtownie podskoczyła popularność filmów i kont zajmujących się tematyką QAnon. Wydawało się że jedno nie ma nic z drugim, nie? Że przecież mogą istnieć dwie szurie naraz. A jednak nie. Dlaczego ludzie którzy byli zapaleńcami płaskiej Ziemi nagle stwierdzili że walka o “prawdę” nie ma sensu i przerzucili się na tworzenie lub konsumpcję treści dotyczących wrzutki z 4chana i poszli karnie do obozu Trumpa? Z punktu widzenia tzw teorii chaosu to nie ma sensu, jeden i drugi ruch powinien być aktywny, bo ludzie lubią się odróżniać, mieć swoje społeczności, upierać się przy swojej zajawce - a tu zonk. Można to wyjaśnić tylko ingerencją zewnętrzną i jakimś rodzajem socjotechniki połączonej z przekupstwem który skłonił tych ludzi, działających przecież kiedyś w apolitycznym ruchu, do zajęcia stanowiska politycznego i wypisywania na FB i forach o tajnych pizzeriach gdzie zamawia się małe dzieci do gwałtu. Udowodniono zresztą, że wiele z tych kont prowadzą te same osoby które wcześniej robiły filmiki o płaskiej Ziemi.

W Polsce było dokładnie tak samo. Antyszczepionkowcy najpierw błąkali się sami po internetach, potem kierunek nadała im Socha ze STOP NOP, wykorzystując znajomości w środowisku narodowców i nałowiła tam idiotów do wspierania swojej gównofundacji. Rekrutowała ich nawet na marszach 11.11, aż doszło między nimi do typowych pęknięć frakcyjnych i w ramach walk o władzę w RN czy ONR, Socha została na lodzie. Ale ruch próbowali przejąć inni, w tym Bosak czy Braun, aż w końcu z nieba spadła mu pandemia COVID-19, podczas której wszyscy skonsolidowali się jeszcze mocniej w ruchu “przeciw segregacji sanitarnej” i trwał wyścig o to, kto będzie w tym środowisku nadawał ton. I właściwie przez cały czas lockdownów i obostrzeń wszyscy żyli tylko tym, antyszczepy zresztą znakomicie się z tym połączyły, oczywiście po drodze plując jeszcze na mniejszości seksualne.

Ale co się stało tuż przed 22 lutego 2022 roku? To samo w analogicznym przykładzie z USA - nagle aktywność antyszczepów zjechała niemal do zera, nagle nikt nie mówił już o “segregacji sanitarnej” i nie urządzał masowych protestów przeciw kolejnym dawkom szczepienia na COVID, choć te wciąż były zamawiane. Inna sprawa że osiągnięto cel i zohydzono szczepienia narodowi, przy okazji podważając i tak wątłą wiarę w system ochrony zdrowia. A co zaczęli robić ludzie, którym “przestawiono wajchę”? Tak, z dnia na dzień zamienili się w rolę ekspertów od geopolityki i od Rosji. Najpierw przekonywali nas, że Rosja nie wywoła żadnej wojny i że to Ukraina do niej dąży, ale mądry Putin nie da się sprowokować, a potem, kiedy ten sam Putin jednak ruszył wojskiem, kasowali swoje materiały w popłochu i przerzucali się na inne pozycje: od teraz te same konta, ci sami ludzie którzy wcześniej krzyczeli o maskach i szczepionkach, zajęli się kolportacją fake newsów na temat Ukraińców w Polsce, posądzając ich o morderstwa i gwałty, krzycząc w panice przed falą “wschodniej dziczy” która zaleje nas niebawem i tak dalej. Dopiero teraz, kiedy wojna weszła w fazę stagnacji, a antyukraińska retoryka zdążyła się tu już porządnie zaszczepić pod skórą Polaków, znów widać jakieś znaki powrotu do “wielonurtowej” narracji (trochę szczepionki, trochę Ukraina, trochę próby zaimportowania na nasz grunt teorii spiskowej Wielkiego Resetu - pewnie widzisz w miastach wielkie napisy STOP WYCOFANIU GOTÓWKI itp).

Jeśli to nie jest choćby poszlakowy dowód na przynajmniej częściową sterowność tego ruchu, to nie wiem co nim jest.

obywatelle, do publicystyka w Lewicowy program budowy tanich mieszkań na wynajem jest bez sensu i się nie uda [wywiad]
@obywatelle@szmer.info avatar

Nie tylko tym. Owszem, możemy próbować ukrócić “inwestycje”, ale ceny od tego nie spadną, nie zmniejszą się, a są obecnie drakońskie i nierealne. Deweloperzy mają cały rynek i mogą za pomocą zmowy cenowej ustalać tak wysokie ceny, jak tylko im się podoba, bo wiedzą że konsument nie ma alternatywy i najwyżej popłacze, a potem pójdzie po kredyt do banku. Mieszkania z niskim czynszem lub tanie mieszkania miejskie/państwowe tworzą właśnie tę presję cenową.

obywatelle, do publicystyka w Rozliczenia na Lewicy czas zacząć!
@obywatelle@szmer.info avatar

Ależ ja mam w dupie Lewicę i jej sukces, jestem anarchistką i daleko mi do adoracji tego tworu, również Partii Razem. Natomiast na chłodno nie można ocenić tego inaczej. Interesuję się polityką dość długo i też mam prawo mieć swoje wnioski.

Wuja zmonopolizował partię i agresywnie zarządził podział kompetencji, wyraźnie wyznaczając np. razemkom margines wychylania się. To nie tak, że oni mieli na coś wpływ i że mogli prowadzić niezależną politykę. Wstępując na listy SLD zgodzili się oddać Wujowi pełną decyzyjność, wynegocjowali tylko możliwość pojawiania się w mediach ze względu na to, że wypadają tam lepiej niż Jaskiernia czy Senyszyn. Natomiast frakcja Biedronia, ze względu na totalną niemoc jej własnych struktur, została skanibalizowana podczas pamiętnej kolacji-konsumpcji w 2018, więc de facto nie stanowi nawet skrzydła. Promowanie polityków typu Gdula czy Śmiszek wiąże się również bardziej z potrzebą medialnego zaistnienia i jest wyrazem tego, że SLD mimo wszystko ma dość krótką ławkę kandydatów i potrzebuje wpuścić tam troszkę podobnych Włodziowi oportunistów, którzy w zamian za władzę będą robić wszystko co im się każe i tańczyć jak on zagra.

To Wuja zarżnął kampanię Lewicy: to on decydował, że “będzie tak jak powie pan Tusk”, to on wyciął z kampanijnej retoryki niemal cały populizm, który na tle idiotycznych kampanii PiS i PO (skupionych na atakowaniu siebie nawzajem) mógłby zagrać genialnie, kierując “antysystemowych” wyborców w stronę bardziej “radykalnej” i “odważnej” Lewicy, to on zafiksował się na głoszeniu haseł spóźnionych o co najmniej 10 lat, które już nie grzeją opinii publicznej (ale grzeją autora tekstu który linkujesz, więc kumam czemu taki on zjadliwy). To on, w strachu przed tym, że mu karminowa frakcja za bardzo urośnie w siłę, co chwilę sabotował wysiłki ludzi z własnej koalicji, robiąc beznadziejne umizgi do wyborców środka. Bo jego celem nie było wygranie tych wyborów jak najlepszym wynikiem, lecz zmarginalizowanie potencjalnie “rebelianckiej” frakcji - miał wręcz nadzieję, że za sprawą konstrukcji list i niższego prognozowanego wyniku, w wyborach lepiej wypadnie stare SLD, co będzie stanowić dobrą przymiarkę do ewentualnych czystek po wyborach, lub jeszcze większego podporządkowania Razem. Symbolem tych intencji było wystawienie liberałki Scheuring-Wielgus w debacie w TVP. Debata miała żaden wpływ na wynik wyborów, ale gest pokazywał jasno partii Razem, gdzie jest jej miejsce. I że może teraz albo tupnąć sobie nóżką (i wszyscy przegrywamy), albo zagryźć zęby i dojechać do końca kampanii z nadzieją na mandaty w Sejmie. Razemki, które już dawno same poobcinały sobie mentalne jaja, uznały że no cóż, trudno.

Na coś się trzeba zdecydować, a więcej liderów i skrzydła może mieć partia mająca co najmniej 15% poparcia, preferowane więcej.

No Lewica była w 2019 bliska 15%. Tylko to był też bonus jednorazowy, wiadomo że trzeba walczyć by to utrzymać. Przez 4 lata ludzie związani z Włodziem nie zrobili natomiast nic, by w przyszłości wyjść poza ten próg. Ba, ich perspektywa większego poparcia wręcz przerażała bo oznaczała utratę kontroli nad partią, oznaczała możliwość, że w każdej chwili frakcja razemków mogła urosnąć w siłę i pozbawić ludzi Włodzia potencjalnych stanowisk w przyszłości. Jednak nie daj sobie wmówić że sam fakt frakcyjności to coś dziwnego. W każdej partii są skrzydła, przecież Zjednoczona Prawica poszła do wyborów w 2019 dosłownie pod hasłem wspólnego zwycięstwa, a ludzie Ziobry byli bardzo często eksponowani z logiem jego partii. Żadnemu wyborcy to nie przeszkadzało. Ta sama taktyka zaprocentowała teraz, kiedy ziobrzyści zachowali swój stan posiadania w Sejmie względem klubu PiS.

KryPol w połowie artykułów odjeżdża tak daleko poza mainstream, że dla większości jest memem.

Jak każde medium opiniotwórcze dla tych, którzy nie podzielają poglądów jego grupy docelowej. Tbh to dużo się nie różni od takiego Guardiana, tylko że to nie dziennik. Jest też Nowy Moczopijca, jak ktoś bardzo lubi “alt-left” i autorytaryzm naczelnego. Naziole lubią, dlatego czytają. Jest też Wpunkt.online, któremu ewidentnie brakuje ludzi do redakcji i bierze każdy spad z dawnego Strajku, czy Nowych Peryferii. Miałoby to potencjał na duży portal, tylko wymagałoby ogromnych nakładów finansowych i podkupienia znanych, “klikalnych” dziennikarzy.

Lewica ma pieniądze z subwencji i składek i nie wydaje ich na budowę mediów.

Obstawiam że to dlatego, że mają za dużo gąb do nakarmienia. :D W partii pana Janusza wszystkie pinionżki idą pewnie na Najwyższy Czas oraz do samego Ozjasza, który z tego żyje, ale tam jest faszystowska hierarchia i porządek, od razu jest powiedziane kto hajsik dostanie a kto nie. W Lewicy jest sporo cwaniaków, które wiedzą dobrze na co wydać swój kawałek tortu, więc trzeba ich obłaskawić, a przy okazji subwencję trzeba trzymać na kampanię, bo od kiedy umiera coraz więcej dawnych towarzyszy w PZPR, dysponujących pewnymi majątkami, nie ma skąd brać donacji. No i czy lewicowy Najwyższy Czas to szczyt marzeń lewaków? Co do Trybuny czy Przeglądu (należącego do Stowarzyszenia Ordynacka) mam pewne podejrzenia, że służą komuś po prostu do prania pieniędzy, ale no wiadomo, za rękę nikogo nie złapałam.

Konfa przejechała się na TikToku dzięki tytanicznej pracy włożonej przez tony ludzi w ośmieszanie ich na tej platformie, nie dlatego że tam nie ma ludzi.

Nie pisałam że nie ma tam ludzi. Pisałam że nie ma tam (aż tyle) głosów. Tak właśnie działa wejście na błękitny ocean - niezagospodarowany rynek idei jest spoko, możesz na nim brylować i dominować, ale kiedy pojawiają się ludzie którzy się tam ośmieszają i prezentują konkurencyjny punkt widzenia, twoja pozycja spada. To się dzieje samo, niezależnie od tego czy politycy Lewicy będą na tym samym TikToku. Mogą być oczywiście, nic w tym złego, mogą nawet wykorzystać okazję do przepchnięcia paru punktów w narracji, ale nie daje to żadnej gwarancji sukcesu w wyborach. Kto osiągnął sukces wśród niegłosującej dotąd młodzieży? Pieprzony ministrant Hołownia. Człowiek, wydawało się, z poprzedniej epoki, nie umiejący nawet w Twitter.

Poza tym akurat z Ćwierkacza X emigrują użytkownicy. Zostaną tam niedługo tylko politycy i dziennikarze.

obywatelle, do publicystyka w Rozliczenia na Lewicy czas zacząć!
@obywatelle@szmer.info avatar

Partia, która ma 8% poparcia musi mieć bardziej jasno określonego lidera

Nie musi. Problem jest wtedy, kiedy liderzy walczą ze sobą i kiedy jeden z nich cynicznie wykorzystuje swoją pozycję jako posiadacza dużych struktur terenowych by rozkazywać innym i pacyfikować ich na zawołanie, kreując się nieudolnie na gwiazdę, którą się nie jest. Czarzasty ma ogromny elektorat negatywny, jest wciąż kojarzony przez dawnych wyborców jako aferzysta SLD, poza tym najłatwiej tym w niego walić. Jednak to on za pomocą manipulacji i brutalnych rozgrywek politycznych zmarginalizował wszystkie nowe siły w Lewicy, bo w 2018 poczuł, że jest szansa na powrót do władzy dla jego nieudolnych, skretyniałych kolegów pokroju Jaskierni i Wiatra. Dokooptował na bieżąco idiotki w rodzaju AMŻ jako kwiatek do kożucha i faktycznie zabrał się za “robienie partii”, ale w sposób, który ją pogrążył. Wybory 2019 udały się głównie dlatego, że Włodek chował się w cieniu Biedronia i Zandberga.

Nacisk na tworzenie swoich mediów, bo KryPol się nigdy nie będzie nadawać.

Na całym świecie nie ma praktycznie czegoś takiego jak duże lewicowe media, chyba że gadzinówki działające w krajach latynoskich sponsorowane przez Rosję nazwiesz lewicowymi mediami (albo gazety włoskie, których nikt nie czyta). Lewica nie będzie nigdy przyciągać inwestorów i estabilishmentu, bo działa przeciwko jego interesom. Maks co można osiągnąć to liberalno-lewicowe medium, które będzie co jakiś czas uciekać w tę pierwszą stronę. Krypol to i tak maks tego co może się udać, albo coś w stylu krypolu. Na działanie profesjonalnego portalu typu Onet potrzeba masy hajsu, telewizja zaś jest praktycznie poza zasięgiem marzeń nawet dla prawicowców. Można próbować, owszem, zapału jest sporo, niestety pinionżków brak.

Wyjście do ludzi w social mediach, w ludzki sposób

Obecna kampania i wynik Konfy udowodniły jasno, że social media już się przeżyły. Kampanii nie wygrywa się na TikToku, nawet jeśli jesteś w stanie zbudować duże zaangażowanie. To lekcja którą polityka odbiera po biznesie, który również zorientował się, że fancy kampanie nastawione na ZASIĘGI nie przekładają się na sprzedaż, że social media to rzeczywistość która istnieje sama dla siebie, i że sukces w nich w ogóle nie przekłada się na sukces finansowy, a także - jak widać - wyborczy. Tak, był taki moment, cały świat się tym zachłysnął, ale to już zdycha. Prawdopodobnie dlatego, że dopoki SM były “błękitnym oceanem”, można było na nim łowić ludzi i kształtować postawy, natomiast teraz, gdy wciąż wybuchają afery o fake newsy, a dostęp do tego oceanu ma dosłownie każda frakcja, konkurencja na rynku idei jest tak duża, że wywołuje jedynie mętlik w głowach odbiorców i może wręcz demobilizować. Punktowa, dobrze stargetowana kampania pojedynczego polityka może dać wiele, jednak gdy w jego otoczeniu wszyscy robią to samo, nie daje już nic.

obywatelle, do publicystyka w Rozliczenia na Lewicy czas zacząć!
@obywatelle@szmer.info avatar

No właśnie ja tam nie widzę żadnych wniosków, tylko wybielanie Włodzia. Czy ten człowiek który mieni się starym lewakiem pamięta np. aferę starachowicką?

obywatelle, do publicystyka w Lewicowy program budowy tanich mieszkań na wynajem jest bez sensu i się nie uda [wywiad]
@obywatelle@szmer.info avatar

Liczba mieszkań ciągle rośnie i ceny nie spadają.

obywatelle, do publicystyka w Rozliczenia na Lewicy czas zacząć!
@obywatelle@szmer.info avatar

Kapitalne pierdolenie chyba. Tekst oparty na aksjomatach, nie argumentach, nic nie jest uzasadnione, wszystko sprowadza się do “a mi się wydaje że”, wychwalanie Czarzastego pod niebiosa bez żadnego wytłumaczenia za co tak naprawdę, język napuszonych metafor i łajania ludzi, którzy nie myślą tak jak autor. A potem zarzucanie innym, że to właśnie oni niszczą lewicę, bo nie potrafią się dogadać. :)

Klasyka środowiskowego bullszitu. Żałuję tych 20 minut z życia.

obywatelle, do publicystyka w Lewicowy program budowy tanich mieszkań na wynajem jest bez sensu i się nie uda [wywiad]
@obywatelle@szmer.info avatar

I jak to rozwiąże kwestię szybujących cen?

Tylko konkurencja w postaci tanich mieszkań na wynajem ma szansę wpływać korzystnie na rynek, inaczej czeka nas sytuacja z kosmosu. Dobrze, ukrócimy flipperstwo i spekulację, ukrócimy może nawet AirBnB, ale i tak nie będzie nas stać na mieszkania.

obywatelle, do news w Wykluczyli Polkę ze względu na płeć. Skandal. "Pierwszy przypadek w Europie"
@obywatelle@szmer.info avatar

Żaden. Żadna masa mięśniowa - to jest sport umysłowy, a na estrogenie twoje osiągi fizyczne i tak są dyskusyjne. Kiedyś bilard nie miał kategorii płciowych, ale z powodu zjawisk systemowych mężczyźni wygrywali wszystko, więc stworzono kategorię kobiecą. W Nikolę napierdala się za to za pomocą starej, wręcz atawistycznej transfobii. Wystarczy przeczytać co były przewodniczący związku sportowego tej dyscypliny wypisuje na swoim FB.

obywatelle, do parlamentarna w Anna Maria Żukowska zniknęła z Twittera. "Mam dość"
@obywatelle@szmer.info avatar

Niech nie składa obietnic których nie będzie umiała dotrzymać.

obywatelle, do wiadomosci w Priorytety dla nowego rządu: Najpierw KPO, potem sądy i aborcja. Polacy liczą na realizację obietnic [SONDAŻ]
@obywatelle@szmer.info avatar

Tak, rządzenie za pomocą rozporządzeń i kombinowanie na lewo. To dokładnie to do czego drzwi otworzyli sami liberałowie kiedy nielegalnie nominowali dwóch sędziów TK, a potem poryczeli się że ich przeciwnicy potrafią to samo.

Legalizm jest tak męczący.

obywatelle, do wiadomosci w Priorytety dla nowego rządu: Najpierw KPO, potem sądy i aborcja. Polacy liczą na realizację obietnic [SONDAŻ]
@obywatelle@szmer.info avatar

Nie są najłatwiejsze. O te zasrane sądy nie sądy będzie walka z Dudusiem do krwi ostatniej kropli z żył. Za to zbudowanie mieszkań na wynajem to szach-mat dla “prospołecznego” PiS. Blokując takie rzeczy tylko kręcą na siebie bicz.

To serio kwestia woli i tego, że oni po prostu nie chcą żeby ludziom żyło się łatwiej. Bo wtedy gospodarka płacze.

obywatelle, do ciekawe w Na lekcji polskiego jakoś to przemilczeli
@obywatelle@szmer.info avatar

Trudno wyjaśnić szybko, a rozpisywać mi się nie chce!

obywatelle, do ciekawe w Na lekcji polskiego jakoś to przemilczeli
@obywatelle@szmer.info avatar

Bo to najniższa forma egzystencji.

obywatelle, do ciekawe w Na lekcji polskiego jakoś to przemilczeli
@obywatelle@szmer.info avatar

Lepiej być powyższym niż trockistą.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Spoleczenstwo
  • giereczkowo
  • test1
  • Technologia
  • Cyfryzacja
  • tech
  • rowery
  • Pozytywnie
  • fediversum
  • Blogi
  • zebynieucieklo
  • krakow
  • muzyka
  • niusy
  • sport
  • esport
  • lieratura
  • slask
  • nauka
  • FromSilesiaToPolesia
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • antywykop
  • Wszystkie magazyny