Niedawno skończył się COP29 w Baku. To dobra okazja, żeby polecić książkę, która dzieje się na którymś z kolei takim szczycie w przyszłości. A nawet w pięciu różnych przyszłościach, bo tak naprawdę to pięć opowiadań dziejących się w alternatywnych wariantach rzeczywistości, zgodnych z pięcioma „shared socioeconomic pathways” w raportach IPCC. Wszystkie mają tych samych bohaterów, ale występujących w różnych rolach: ta sama osoba raz jest aktywistką, raz naukowczynią, a raz gwiazdą pop. Zmienia się też sam charakter szczytu klimatycznego (po pierwszym wariancie COPu, przypominającym te nasze, drugi był sporym zaskoczeniem). I oczywiście zmienia się świat wokół, nie tylko jeśli chodzi o sam klimat (zresztą, w każdej historii mamy do czynienia z takim samym huraganem), ale też na to jak na zmiany reagują ludzie i na ile są na nie przygotowani. #ClimateFiction#CliFi#Solarpunk#ScienceFiction#SciFi#Fantastyka#Książki#ekofikcje@ksiazki
Z samego wymieniania wartych uwagi tekstów w tym zbiorze wyszła mi notka na blogu. Oczywiście, tak jak wszystkie zbiory "best of the year" to grube tomiszcze, więc było z czego wybierać, ale procentowa zawartość dobrych opowiadań również jest bardzo wysoka.
Wtem! Zrobiłem listę polskich utworów solarpunkowych... albo takich, które wydają mi się solarpunkowe, ewentualnie takich, które z opisu zalatują solarpunkiem, ale jeszcze ich nie przeczytałem. Koniecznie zwróćcie uwagę na komentarze (bo np. często mowa o jednym opowiadaniu ze zbioru).