Ja, wczoraj: "No, to pozamiatane, nie ma szans, ze #Tomorrowland sie odbedzie po tym co stalo sie ze scena glowna"
Organizator: potrzymaj nam wode mineralna:
"Dear People of Tomorrow,
We are still devastated, but the support we’re receiving from all over the world and the energy and joy of the visitors at DreamVille (the campsite) today are truly heartwarming.
Meanwhile, hundreds of people are working tirelessly at the Mainstage area to ensure we can open the gates tomorrow. It’s a race against time, but we’re doing this together with the best and most amazing people in the world.
What we can confirm is that we will be able to welcome everyone tomorrow. Currently, there are two possible scenarios for Friday, July 18. We expect to have more clarity by tomorrow morning.
SCENARIO 1:
If the Mainstage area can be secured and a new setup completed, the festival grounds will open as planned for all visitors and all ticket types.
SCENARIO 2:
If we are unable to open at full visitor capacity, DreamVille and the festival grounds will function as two separate areas on Friday to ensure the safety of all guests. In this case:
• The Gathering Stage at DreamVille will host the Mainstage artists originally scheduled for Friday, July 18.
• DreamVille visitors will not be able to access the festival grounds.
• The festival grounds (without the Mainstage) will be open to all other visitors (Friday Day Pass, Global Journey Hotel Packages, and Full Madness Pass holders).
In both scenarios, doors will open at 14:00 (and not at 12:00).
Even in these challenging times, we will be able to offer a program for all visitors and ticket types.
Starting Saturday, we expect the full festival grounds to be open to all visitors and all ticket types from 12:00 onwards.
We will unite."
@emill1984 Nie moja bajka, ale przykro by było, gdyby taki festiwal, z taką publiką, nie mógł się odbyć. Swoją drogą, niektórzy mówią, że ta spalona scena wygląda lepiej niż oryginalna. @muzykaklubowa
@SceNtriC@muzykaklubowa nie wiem kto mowil to ostatnie, ale ma co najmniej ciekawy gust :D tak, gdyby mimo wszystko udalo sie bezpiecznie zorganizowac caly festiwal, to bylaby mimo wszystko piekna historia - i moze organizator na jakims etapie zjebal, ale nie powinien za to dostawac az tak po tylku, zeby nie tylko odnotowac straty spowodowane samym pozarem, ale tez np. zwrotami biletow
[repost Aborcyjny Dream Team 11.07] Wyobraźcie sobie, że rozlewacie farbę pod czyimś blokiem, klatką, sklepem, przychodnią na oczach policji i mówicie: pożyczcie mopa a jak nie pożyczycie to ja spadam, nara. Nawet nie dostała mandatu ….
Tak właśnie dziś wygląda popołudnie pod @abotakprzychodnia najpierw regularny hałas na 120 decybeli, szmaty z krwawymi obrazami, performerns z lalkami w farbie a na koniec to.
Powiedzmy sobie to szczerze: w 2020 roku za takie coś byśmy siedziały już w suce. A Kai i spółce można więcej.
Dzięki @trzaskowskirafal dzięki @policja_kgp jak zwykle macie wywalone. @magdabiejat@kotula_katarzyna@jasnezegajewska@marcelinazawisza zróbcie coś z tym. Stańcie po naszej stronie! Zawalczcie o prawa kobiet z którymi szłyście do polityki. W naszej przychodni te prawa są realizowane, każdego dnia przychodzą do nas osoby po pomoc której nie mogą uzyskać od państwa.
Jeden z najwiekszych, jesli nie najwiekszy festiwal muzyki klubowej #Tomorrowland chyba sie nie odbedzie - na miejscu strazacy walcza z pozarem sceny glownej, ktory wybuchl prawdopodobnie w wyniku niekontrolowanego wybuchu pirotechniki, przygotowywanej na festiwal
Mengapa Pemula Harus Memilih Bimabet untuk Mulai Judi Online
Bagi pemula, memilih situs judi online yang aman dan ramah pengguna sangat penting. Bimabet adalah pilihan ideal.
Keunggulan untuk Pemula
Tampilan mudah dipahami
Minimal deposit rendah (Rp10.000)
Panduan lengkap untuk setiap game
CS 24 jam siap membantu
Bonus new member tanpa ribet
Game Cocok untuk Pemula
Slot Pragmatic Play
Togel 2D
Sportsbook dengan odds tetap
Live Casino taruhan rendah
Tips Aman untuk Pemula
Mulai dari game demo
Jangan all-in di awal
Manfaatkan bonus & cashback
Bertanya ke CS jika bingung
Kesimpulan
Bimabet adalah situs terbaik untuk pemula yang ingin belajar dan bermain aman di dunia judi online.
Po dwunastą część przygód Jamesa Bonda sięgnąłem długo po przeczytaniu poprzedniej, ponieważ “You Only Live Twice” Iana Fleminga to strasznie trudno dostępna książka. Na szczęście udało mi się wygrzebać z sieci anglojęzyczny ebook i mogłem przystąpić do lektury.
W zeszłym tygodniu przyjechały nowe opony do gravela, ale jeszcze nie ich nie założyłem, bo z obecnych zrobiły się semi slicki i tak ładnie śmigają po asfalcie xD
Wczoraj ukończyłem ósmą książkę Magdaleny Kubasiewicz. Nadal utrzymuję, że jest ona jedną z najlepszych autorek, której książki kiedykolwiek czytałem. "Cienie z Donlonu" to powieść dziejąca się w tym samym świecie, co jej seria o Wilczej Jagodzie, jednak nie jest z nią ściśle powiązana. Uważam że lepiej sięgnąć po przygody Jagody Wilczek w pierwszej kolejności, ale tak naprawdę niczego nie stracimy, poza kilkoma mrugnięciami okiem.
Świat który autorka stworzyła nie przestaje mnie zachwycać, choć największe wrażenie robi na mnie to, jak autentycznie ludzkie są postacie. Kolejny raz książkę wciągnąłem praktycznie w dwóch, może trzech posiedzeniach. I niemal od razu sięgnąłem po kolejną część. Zwyczajnie jestem zachwycony.
Jestem pewny, że w najbliższej przyszłości moja prywatna biblioteka wzbogaci się o wszystkie pozycje Magdaleny Kubasiewicz.
Facebook przypomniał mi wczoraj, że pięć lat temu porwałam się na tłumaczenie Oscara Wilde'a 🤭 a konkretniej jego opowiadania (z domeny publicznej, oczywiście) 🌹Słowik i róża🌹. Wtedy jeszcze pisałam, że szlifuję sobie umiejętności, że fajnie by było kiedyś tłumaczyć książki, coś tam coś tam, a teraz? Teraz usycham w oczekiwaniu na odpowiedź wydawnictwa, czy akceptują mój przekład (już trzeci!) 🥲
Nie wiem, czy tłumaczenie "Słowika i róży' jest dobre, ale idea wyjściowa, jak je zrobić, jest IMO zajebista.
Z mini-posłowia:
"Najbardziej uderzyło mnie wyraźne upłciowienie natury, jakie wprowadził Wilde. W Słowiku i róży żaden krzew i żadne zwierzę nie jest przedmiotem, wszystko ma swoją płeć i osobowość. [...] I o ile wydało mi się, że w większości przypadków nie ma to aż takiego znaczenia, o tyle od pierwszej lektury opowiadania poczułam, że tytułowy słowik MUSI pozostać dziewczyną. To nie przypadek, że Wilde przedstawił ją właśnie w ten sposób. Los ptaszyny z baśni Anglika symbolicznie odzwierciedla przemoc i gwałt zadawany słabszym osobom w "romantycznych" relacjach. Co więcej, może też stanowić alegorię szkodliwego stereotypu kobiecości jako – często bezsensownego – poświęcania się dla innych. [...]".
Co ciekawe, o ile na początku to tłumaczenie miało odbiór w stylu #nikogo, to od jakiegoś roku? Dwóch? Widzę, że coraz więcej osób wchodzi na bloga, żeby je przeczytać. Obecnie jest to czwarty najbardziej czytany u mnie tekst! Chyba wygrałam w loterii SEO, bo jak sprawdziłam w google incognito, wyskakuje na drugim miejscu tuż po Wolnych Lekturach 👀 No cóż... Trochę jestem ciekawa, jaki jest potem odbiór, nie ukrywam, ale też boję się wiedzieć, heh.
Politycy mają szansę zmienić prawo i zapowiadają, że to zrobią wprowadzając obowiązek posiadania na głowie kasku podczas jazdy hulajnogą. Ale do 16. roku życia.
No nie. To powinien być obowiązek niezależnie od wieku (tak samo z rowerem i innymi jednośladami).
Znowu mamy okazję zrobić coś dobrze, a zatrzymujemy się na 16. roku życia. Nie rozumiem. Prawo zostanie zmienione, a lekarze dalej będą apelować o korzystanie z kasków przez ludzi w każdym wieku. Prawo swoje, lekarze swoje.
@sznowicki o, bardzo ciekawe. Podoba mi się takie podejście. Ale w tym wszystkim jest też kwestia mentalności. W NL - jak piszesz - jazda rowerem to naturalna czynność. A u nas hulajnogiści zachowują się czasami jak ktoś, kto “przechytrzył system”, bo jeżdżą chodnikiem z prędkością samochodu na jezdni. No to ja nie chcę, żeby ludzie przez to ginęli. Oczywiście trzeba zadziałać wielopłaszczyznowo. Sam kask zmieni o tyle, że MOŻE pomóc uratować życie w niektórych przypadkach. Jasne jest, że całej reszty nie załatwi. Zapianie pasów w autach też są obowiązkowe. Nikomu korona z głowy nie spadła.
Tak będzie prościej – to wyrażenie pada w książce Przemysława Semczuka kilka razy. I to w niepokojących, dziwnych kontekstach: przy usiłowaniu morderstwa, w czasie szukania winnego, któremu można by było „przyszyć” zbrodnię, czy podczas rozstania kochanków.
To zdanie-wytrych, które bohaterowie stosują dla świętego spokoju.
Wciągający, mroczny i mroźny kryminał w realiach lat dziewięćdziesiątych.
Czytaliście? @ksiazki#kryminał
A tymczasem dwie europejskie formacje (Fnatic i Team Heretics) walczą w finale #EsportsWorldCup2025. Jest 2-2, trwa decydująca mapa. Jest Polak (kaajak).
Osią fabuły jest, ma się rozumieć, wojna. Taka, w której ludzkość staje naprzeciwko innej inteligentnej rasy – Taurańczyków. (...) Kłopot z ową wojną polega na tym, że siedziby obu biorących w niej udział gatunków znajdują się w ogromnych odległościach od siebie. Zanim więc adwersarze rzucą się sobie do gardeł, muszą do siebie dotrzeć.
@blejamichal - oj, moim zdaniem niesprawiedliwie pojechałeś na początku po klasykach. Nawet po "Czterech pancernych" :-) Warto Pancernych obejrzeć z trochę innej perspektywy niż przez pryzmat, przez jaki oglądaliśmy ich jako dzieciaki, że bohaterom wszystko wychodzi. Okaże się, że to w tle ponury obraz wojny, tylko podany tak, że o tym niespecjalnie myślimy oglądając go.
Paragraf 22 też raczej nie wyśmiewa (przez łzy) wojny jako takiej. Jeśli już, to armię i jej funkcjonowanie.
Natomiast zgodzę się z tym, że drugiej takiej książki jak "Wieczna wojna" nie ma.
Z tym że moim zdaniem pominąłeś jeden, ważny aspekt tej książki (chyba że miałeś na myśli cała serię). Moim zdaniem duża, początkowa część WW (chyba najważniejsza dla powieści) to opowieść nie tyle o kwestii odległości czy czasu, co o walce z nieznanym. Ta "obcość" oczywiście wynika poniekąd z odległości, ale główna oś fabuły obraca się przede wszystkim wokół tego, że żołnierze nie wiedzą, przeciwko komu tak naprawdę walczą.