sci

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

dj1936, w Pułapki opinii. Coraz mniej osób chce brać udział w badaniach opinii publicznej
!deleted2556 avatar

W Polsce spożywamy średnio ponad 10litrów spirytusu rocznie na osobę.

Wyobraziłem sobie ankietę telefoniczną, w której pijany Polak, nękany telefonami od firm fotowoltaicznych odpowiada na pytania ankietera :p

nudnyekscentryk, w Minister-landlord znajdzie 100 milionów na remont "Jowity"
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Haha

harcesz, w Survey of Adult Skills, PIAAC, 2023
!deleted269 avatar

Podejrzewam, że mówi to sporo o “brain drain” z naszego kraju, ale na pewno też o tym jak należałoby budować przekaz polityczny skierowany do szerszego społeczeństwa, a jak obecnie się tego nie robi…

Petros,
@Petros@szmer.info avatar

Dałeś mi poważnie do myślenia. Brain drain teoretycznie sobie uświadamiałem, ale dotąd nie wiązałem go z tak konkretnymi efektami. Oprócz tego czynnika mogę wskazać (przydałaby się metaanaliza):

  • zanieczyszczenie środowiska, zwłaszcza powietrza - są na to badania przyczynowo-skutkowe, ale nie znam analizy korelacji z wynikami badań kompetencji;
  • dieta, szczególnie żywność wysoko przetworzona (jak wyżej);
  • stres przewlekły i inne czynniki psychosomatyczne (ditto).

Twoja druga refleksja mocniej mnie poruszyła, zwłaszcza że ostatnio znów się przewija temat wolnościowego elearningu. Ma ona dla mnie trzy implikacje:

  1. Jak wskazałeś, zewnętrzny przekaz agitacyjno-propagandowy trzeba budować na trzech poziomach komplikacji poznawczej.
  2. Do działalności edukacyjnej trzeba - przynajmniej konceptualnie - włączyć podnoszenie kompetencji poznawczych, traktując to jako czynnik upodmiotowienia społeczeństwa.
  3. Najtrudniejszy dla mnie jest wniosek, że ten sam rozkład poziomów kompetencji dotyczy także nas, osób politycznie świadomych i zaangażowanych. Nie wiem na razie, jak ugryźć konsekwencje tego faktu bez popadania w platformizm czy wręcz vanguardyzm. Ale to poważne wyzwanie, które w przewidywalnej przyszłości sobie nigdzie nie pójdzie.

NA razie idę się dokształcić na temat definicji (i potencjalnych sposobów polepszania) poziomów kompetencji wg PIAAC.

harcesz, w Współczesny analfabetyzm – nie rozumiemy tego, co czytamy
!deleted269 avatar
Petros, w Survey of Adult Skills, PIAAC, 2023
@Petros@szmer.info avatar

Jak wynika z eduentuzjasci.pl/…/ibe-raport-PIAAC-2013.pdf w ciągu 10 polecieliśmy jako populacja na mordę.

Petros,
@Petros@szmer.info avatar

…po znaczącym wzroście kompetencji w poprzednim okresie: gov.pl/…/3788831a-8da3-44bf-bbcf-9767f258f5aa

lemat_87, w Współczesny analfabetyzm – nie rozumiemy tego, co czytamy
@lemat_87@szmer.info avatar
lemat_87, w Współczesny analfabetyzm – nie rozumiemy tego, co czytamy
@lemat_87@szmer.info avatar

Po co czytać jak bez tego można mieć SUVa, wakajki w Turcji, wielkie psiecko albo 2 oraz KFC czy Maca na codzień?

pfm, w Mikrobiom mózgu. Kontrowersyjna hipoteza, która może zmienić neurologię

Ocie… Niesamowite!

obywatelle, w Mikrobiom mózgu. Kontrowersyjna hipoteza, która może zmienić neurologię
@obywatelle@szmer.info avatar

To jest cudne. Nie mamy ćwierć bezpośredniego dowodu że opisane zjawisko może w ogóle zachodzić, a ja i tak jestem zachwycona potencjalną prostotą rozwiązania

Gorzej że to może być woda na młyn altmedowców szurów od odgrzybiania, bo to już jest spora gałąź.

dj1936, w Współczesny analfabetyzm – nie rozumiemy tego, co czytamy
!deleted2556 avatar

Ciekawy artykuł. Dzieki.

Petros, w Nierówności dochodów w Polsce są jednymi z największych w Europie. W grupach o najwyższych dochodach dominują przedsiębiorcy, mężczyźni i mieszkańcy dużych miast.
@Petros@szmer.info avatar

Wysłać ich na bawoły.

misk, w Fizjologia: amplituda chronotypu – zmiana poziomu aktywności osobniczej w ciągu doby
@misk@piefed.social avatar

Jeszcze jedna dziedzina nauki odkrywa swój sposób na rozpoznanie autyzmu, co pewnie nie zmieni faktu, że lekarze są w tym rozpoznawaniu gorsi niż dzieci w przedszkolu.

wacpan,
@wacpan@szmer.info avatar

Prawda, choć nie tylko o autyzm/neuroróżnorodność biega, lecz ogólnie o uznanie różnorodności geno- i fenotypowej – i neurologicznej, kognitywnej, behawioralnej, i prosto fizjologicznej. Np. OP od dziecka był tzw. nightly, lunar punkiem – funkcjonowałem około zmierzchu – a niech se to będzie anomalia działania szyszynki, whatever – tj. żeby wstać na rano do szkoły, to musiałem zarwać nockę, a po powrocie to odsypiać; często chodziłem jako zombie, a miałem znajomych, którzy wręcz musieli zażywać amfetaminę, aby cokolwiek za dnia załatwić. Ot, arbitralność – spadek po Rewolucji Przemysłowej, etatowa praca zmianowa w ustalonych godzinach:
inv.nadeko.net/watch?v=ksoq50iYzc8 ,
też do obalenia – pomaga w tym “uberyzacja” relacji międzyludzkich oraz nowe metody badawcze, mapowanie ekstremalnie wielowymiarowe, jak AI/ML:
aioai.pl/ai-w-psychologii-jak-polski-startup-mind… .
Oczywiście, że to alienuje społecznie, kiedy większość populacji bezkrytycznie “łyka” te wartościowania – co z czasem uczy gardzić ludzką głupotą, a jest to, niestety, początek drogi do zgorzknienia i samoalienacji, tj. tzw. “samospełniająca się wróżba”. Wysyłam soli.

misk,
@misk@piefed.social avatar

Prawda, choć nie tylko o autyzm/neuroróżnorodność biega, lecz ogólnie o uznanie różnorodności geno- i fenotypowej – i neurologicznej, kognitywnej, behawioralnej, i prosto fizjologicznej.

Do tego właśnie piję, ale z trochę innej strony. Wspólne cechy fizjologiczne ASD/ADHD są w moim doświadczeniu kryminalnie ignorowane przez lekarzy i naukowców. Wszyscy operują w swoich niszach i nikt nie ma holistycznego obrazu przez co nawet uznanie tych rzeczy za fakt naukowy niewiele zmienia.

Sam jestem po formalnej diagnozie ASD, a lampka zapaliła mi się dopiero po ciężkich problemach mięśniowo-szkieletowych. Kiedy poczytałem o tym z jakimi problemami zdrowotnymi wiąże się ASD i ogólnie luźne stawy (które wyglądają na bardzo skorelowane z neuroróżnorodnością) nie sposób było nie być wściekłym, bo część rzeczy można było przynajmniej opóźnić.

Młodszym osobom w rodzinie dałem znać czego się wywiedziałem - jedna była już po diagnozie ASD, ale dostała od swojego rodzinnego jeszcze łatkę EDS (plus skierowanie do genetyka, bo może być paskudniejszy wariant). Ja po swoich przygodach się poddałem, bo za swojego życia prędzej doczekam się klasyfikacji jako element niepożądany niż tego, że statystyczny lekarz będzie operować na czym innym niż neurozwykłe stereotypy.

wacpan, w [EN] About SCP: The Netherlands Institute for Social Research
@wacpan@szmer.info avatar
  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • sci@szmer.info
  • healthcare
  • ERP
  • rowery
  • test1
  • Technologia
  • tech
  • Gaming
  • esport
  • FromSilesiaToPolesia
  • krakow
  • fediversum
  • muzyka
  • turystyka
  • NomadOffgrid
  • Psychologia
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • shophiajons
  • informasi
  • retro
  • Travel
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • slask
  • nauka
  • sport
  • warnersteve
  • Radiant
  • Wszystkie magazyny