@bobiko U mnie „rekord“ to 156 km/h na drodze 8. kategorii zimowego odśnieżania, wąsko, zakręty, samochód dorównywał mi pewnie wiekiem, ale „wyprzedzić muszę, bo się uduszę“.
Muszę przyznać, że jazda bez radaru, lub bez aktywnego pola z prędkością jadące o za mną samochodu, powoduje u mnie dyskomfort.