„Myszko, co się dzieje?”, czyli co robi z nami Vinted

Z Vinted jest trochę tak, jak z głosowaniem na prezydenta w drugiej turze. Niby robisz coś pożytecznego, bo spełniasz obywatelski obowiązek, ale dokonujesz wyboru pomiędzy złem i mniejszym złem, odkrywając na końcu, że tak naprawdę są jednym i tym samym.

Analogicznie kupowanie z drugiej ręki pozornie wydaje się mniej szkodliwe niż pogoń za nowościami, ale ostatecznie wszystkie ciuchy – nawet te, które miały kilka żyć – z powodu nieopłacalności i nieuregulowanej polityki dotyczącej recyklingu lądują na Globalnym Południu i je zaśmiecają.

cycki,
@cycki@szmer.info avatar

Nie do końca. Ja noszę aż do dziury a jak dziura i źle wygląda zaszyte to na szmaty

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

Ja też.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • esport
  • rowery
  • NomadOffgrid
  • publicystyka@szmer.info
  • muzyka
  • informasi
  • Spoleczenstwo
  • krakow
  • test1
  • fediversum
  • Technologia
  • gurgaonproperty
  • shophiajons
  • Psychologia
  • FromSilesiaToPolesia
  • Gaming
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Blogi
  • lieratura
  • retro
  • motoryzacja
  • giereczkowo
  • MiddleEast
  • Pozytywnie
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny