Pewnie tego nie wiesz, ale istnieją nie tylko podatki od pracy, i nie tylko takie które ty płacisz, ale które płacą również instytucje. Np. ogromne korporacje. Kiedy one płaciły podatki jak należy, wystarczało na wszystko i był to złoty okres (lata 50-60 dwudziestego wieku) krajów zachodnich uprawiających taką redystrybucję. Potem neoliberalne szuje zniszczyły te osiągnięcia, aby nabić kabzę nielicznym kosztem reszty. Poleciłbym “23 rzeczy, których nie mówią ci o kapitalizmie”, ale pewnie i tak nie przeczytasz.
Świetny whataboutyzm, ale w Polsce w latach 50-60 był głęboki komunizm i wtedy również państwo dawało benefity za małżeństwo, np. dostawało się większe mieszkanie dla rodziny z dziećmi. Nie potrzebuję czytać żadnych nowych książek, żeby wiedzieć że degeneraci psychologicznie niezdolni do posiadania dzieci są patologiczną tkanką społeczeństwa i nie powinniśmy się nimi przejmować, niech zdychają skoro nie chcą brać udziału w ewolucji. Szkoda by tylko było, żeby zarażali zdrowych ludzi swoimi smutami i zabierali pieniądze zdrowym ludziom żeby przedłużać swoje cierpienia.
Ale to ty dzwonisz, tępa pizdo 😅 Dosłownie płaczesz, że ci nikt nie chce dawać socjalu i obrażasz się za odpowiedź, wyzywając jakimiś lewackimi makaronizmami.
Dodaj komentarz