Jeśli nie możemy się bawić, to po co to wszystko?
Dlaczego tak ochoczo przyznajemy sprawczość nitce DNA (niechby i „metaforycznie”), ale uznajemy to za absurd w przypadku elektronu, płatka śniegu albo harmonicznego pola elektromagnetycznego? Najwyraźniej dlatego, że płatkowi śniegu nie da się przypisać własnego interesu....
![](https://bin.pol.social/media/cache/resolve/entry_thumb/29/84/298422688f1100c932a76a4f7ce1c2087d001a4f85e04fe9488b61964b6a6fe3.jpg)