“Zielony ład” stał się chłopcem do bicia, mimo że to nie on odpowiada za kryzys na rynku rolnym. W tej sprawie, o dziwo, nawet Zieloni nie zgłaszają odrębnego zdania.
Wmówiono pracownikom, że są w zasadzie nikim, nie mają własnych interesów, bo te są tożsame z interesem właścicieli firm. Bezustannie wmawia się ludziom, że coś takiego jak klasa pracowników najemnych nie istnieje. Istnieje tylko „klasa średnia”.
„Zwycięstwo demokracji” polega nie na wygranej w wyborach takiej czy innej partii niemających w programie rozmontowywania porządku prawno-ustrojowego, ale na poczuciu, że my, obywatele i obywatelki, mamy wpływ na kształt naszego społeczeństwa...