zeshi, Mni to trochę bawi ale i martwi, że nie tylko on sam siebie nazywa anarchokapitalistą, ale też wszyscy inni (np. media) to łykają i powielają. Ankapizm w wykonaniu takich ludzi to czysty marketing do bardziej naiwnych lub zmęczonych status quo. Takie “wywracanie stolika” jak u nas, tylko efektowniej i jak widać też efektywniej.
Nie mam za wiele miłości do akapów ale poważny akapek jest o lata świetlne lepszy od faszyzujących państwowców owiniętych w akapową symbolikę i hasełka.
dj1936, „Anarchokapitalizm” to oksymoron.
Pajonk, A już za 4-5 lat “TO NIE BYŁ PRAWDZIWY LIBERTARIANIZM”. Chile nic ich nie nauczyło.
Dodaj komentarz