No właśnie przekazy o tym są jakąś chyba kampanią Ukrainy, ze nie przegrywa. Nie twierdzę, że przegrywa. Ale nagłówki rozpalają wyobraźnię, gdy faktycznie to nie wiemy co się dzieje. Ale na pewno nie liczyłbym, że to coś istotnego. I nie wiem już czy wolałbym się mylić.
Wojna to też wojna informacyjna - destabilizują sytuację w Rosji w czasie wyborów Putina. A Rosjanie też przestają być do końca pewni, że w końcu nie wjedzie im tam Ukraińska kolumna pancerna oflagowana jako Rosjanie i a’la Wagner nie ruszy na Moskwę. Dociążają ich aparat bezpieczeństwa, w jednym z bardziej zapalnych momentów. Po wyborach mogliby to w sumie jeszcze bardziej rozkręcić i nie zdziwię się, jeśli spróbują.
news
Najstarsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.