@kasika@ksiazki Wziąłem się za książkę Marjorje Boulton "List zza grobu", aby kontynuować opróżnianie pudełka książek po Babci, a później z czystym sumieniem położyć pozycję w szafce book-crossingowej. A potem czeka mnie leżąca od 9 miesięcy gra paragrafowa "Zew Cthulhu: Samotnie przeciw mrozowi", ale już zdecydowałem, że po prostu będę "grał" po swojemu i nie będę nadrabiał mechaniki Call of Cthulhu, która jest tutaj wymagana.