Osa a sprawa polskich śmietników i strachu przed użądleniami
Niemniej był to bardziej strach z wielkimi oczami, wynikającymi z opowieści niż własnego doświadczenia. A przecież obcowałem z osami na co dzień, w czasie wakacji na wsi. Nawet z szerszeniami. Wiedziałem jak ich unikać. Potem spotykałem się wielokrotnie a wraz z wiekiem i z rosnącą wiedzą o biologii os, mój strach malał. Może i inni ludzie przestaną panikować na widok os, gdy dowiedzą się o nich więcej? Wiedza przyrodnicza jako remedium na strach i mity? Tak sądzę, dlatego kolejny raz pisze o osach.
Dodaj komentarz