Wpisy

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Twórczość literacką rozpoczęła od cyklu felietonów radiowych. W 1979 r. zadebiutowała tomikiem wierszy „Niewidoma”. W 1982 r. napisała zbiór opowiadań „Ślepak” – na podstawie swojego życia. Duży wpływ na jej twórczość miał Miron Białoszewski – mentor, surowy krytyk, ale i orędownik jej talentu. To on namówił ją do pisania poezji. Ona została jego przyjaciółką, sekretarką i opiekunką. Na podstawie ich wspólnych zapisków „Dziennik we dwoje” (pisanych przez Stańczakową, uzupełnianych przez Białoszewskiego) powstał scenariusz filmu Andrzeja Brańskiego „Parę osób, mały czas” (2005). Po śmierci Białoszewskiego zajęła się uporządkowaniem jego literackiej spuścizny i popularyzacją twórczości. Zmarła w 1996 r. w Warszawie."
Książka „Ślepak” została ponownie wydana przez Wydawnictwo Znak w 2022 r. Z tej okazji w Tyflogalerii PZN na Konwiktorskiej w Warszawie odbyło się spotkanie dotyczące pisarki. Opowiadały o niej córka − Anna Sobolewska i wnuczka − Justyna Sobolewska.

W tym roku nadszedł czas na książkę o samej poetce. „Jadwiga. Opowieść o Stańczakowej” Justyny Sobolewskiej. Wydana przez Wydawnictwo Znak.

https://pzn.org.pl/jadwiga-stanczakowa-warto-znac-warto-pamietac/

@ksiazki

mija,
@mija@101010.pl avatar

@sunrise @ksiazki Te książkę chetnie nabędę. Stańczakowa opublikowała też trzy tomiki haiku. Myślę, że to ciekawe.

sunrise,
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

@mija
Nie umiem sobie wyobrazić, jak to jest być niewidomym poetą czy pisarzem. Ale przecież było i jest wielu.
Kiedyś był wywiad tutaj, na mastodonie. Pewnie czytałaś?
https://universeodon.com/@zapomnianesny/112718957604639723

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Claudia Pineiro - "Okruchy szczęścia" - recenzja


"Proza Claudii Pineiro zainteresowała mnie bardzo od pierwszej powieści, która przeczytałam, były to "Katedry".

Tłumaczem jej książek, poza "Klątwami" i "Okruchami szczęścia", jest Tomasz Pindel. Polecam jego artykuł poświęcony argentyńskiej pisarce w "Tygodniku Powszechnym" z dnia 19.06. 2024 roku. Określa ją tam jako: "autorkę kryminałów", "pisarkę społecznie zaangażowaną", "mistrzynię społecznej wiwisekcji" i "wytrawną literacką psycholożkę".
Oczywiście zgadzam się z nim i czekam teraz z niecierpliwością na kolejne książki, które zostaną przetłumaczone. Mam nadzieję, że te siedem to nie wszystkie w jej dorobku. A nawet jeśli tak, to ufam, że pisze kolejne, wszak jest, jak pisze Pindel, "najchętniej czytaną i tłumaczoną pisarką z Argentyny". https://klubrecenzji.blogspot.com/2024/08/claudia-pineiro-okruchy-szczescia.html?m=1

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Idź za mną. Język sekciarskiego fanatyzmu" Amandy Montell 2024 wydaje się wyjątkowo interesującą pozycją.
Dotyka najważniejszych obecnie problemów m. in. zjawisko globalnej samotności. Ale nie tylko.

"Język jest głównym narzędziem sekty – tak brzmi punkt wyjścia analizy zaproponowanej przez Montell. Ale co to jest sekta? Nie ma dobrej i wyczerpującej definicji sekty, a te które są, nie obejmują zjawisk, o których Montell pisze. Jak odpowiada sama autorka, „sekciarstwo to spectrum” zawierające w sobie bardzo różne zachowania, które jednak mają pewien wspólny mianownik związany nie tyle z tym, w co w sekcie się wierzy, ile z tym, dlaczego powstają. Według autorki sekciarstwo jest współczesną odpowiedzią na rosnące poczucie samotności i kryzys tradycyjnych religii."

https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/idz-za-mna

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Victoria vitae

"... opo­wie­ści o po­szu­ki­wa­niu spo­so­bów na wy­mi­ga­nie się od wiecz­nego snu funk­cjo­nują w każ­dej zna­nej nam cy­wi­li­za­cji. Znamy re­la­cje o od­mła­dza­ją­cych źró­dłach i elik­si­rach nie­śmier­tel­no­ści z cza­sów sta­ro­żyt­nej Gre­cji Alek­san­dra Wiel­kiego, z okresu wy­praw krzy­żo­wych, z cza­sów sta­ro­żyt­nych In­dii, sta­ro­żyt­nych Chin, sta­ro­żyt­nej Ja­po­nii i wielu in­nych daw­nych kul­tur.
Wła­ści­wie mówi o tym jedno z naj­star­szych dzieł li­te­rac­kich. W Epo­sie o Gil­ga­me­szu, li­czą­cym po­nad 4 tys. lat, pe­wien król opusz­cza swój lud i udaje się na ko­niec świata w po­szu­ki­wa­niu – zga­dli­ście – nie­śmier­tel­no­ści. Dą­że­nia czło­wieka współ­cze­snego nie­wiele się pod tym wzglę­dem róż­nią. Cho­ciaż za­sad­ni­czo ode­szli­śmy już od ma­gicz­nych źró­deł i cu­dow­nych elik­si­rów, to pra­gnie­nie od­kry­cia se­kretu wiecz­nej mło­do­ści to­wa­rzy­szy nam na­dal. Dzięki po­stę­powi cy­wi­li­za­cyj­nemu główną prze­strze­nią roz­wa­żań o nie­śmier­tel­no­ści są obec­nie już nie le­gendy czy mity, lecz ba­da­nia na­ukowe..." (Nicklas Brendborg," Klucz do nieśmiertelności. Natura i jej sposoby na długowieczność" Przekład: Alicja Głuszak, Wydawnictwo Copernicus Center Press 2024)

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Książka na upały? Jak najbardziej.


"Pralnia serc Marigold” to kojąca, dająca siłę i radość powieść, która była najlepiej sprzedającą się książka w Korei Południowej w 2023 roku. Podczas lektury, śmiejąc się i płacząc, stajemy się świadkami cudu zwyczajności, a także uświadamiamy sobie, że każdy z nas może dotrzeć do swojej wyjątkowości.
Jesteśmy pralnią umysłów. Pierzemy i prasujemy. Plamy na sercach, zmarszczki na twarzach... Jeśli coś cię niepokoi, możemy ci pomóc.
W osobliwej pralni na wzgórzu otoczonej górami i morzem enigmatyczna Ji-eun serwuje gościom herbatę. Ci zwierzają się jej z tajemnic, którymi nigdy dotąd się nie dzielili. Zdrada, porzucone marzenia czy bolesne rany mogą zniknąć jak plamy z koszuli. Jedno magiczne pranie wymazuje z pamięci niechciane wspomnienie. Ji-eun sama ma trudną przeszłość: urodziła się z niezwykłymi zdolnościami, które ujawniły się bez jej wiedzy i doprowadziły do bolesnej rozłąki. Pozwoliły też odkryć, że istnieje dobry smutek, blizny potrafią zakwitnąć, a zapał i wiara jednej osoby mogą na nowo rozbudzić w nas wolę życia. Bo jeśli nie mamy smutnych wspomnień, czy możemy znaleźć szczęście w przyszłości? (opis wydawcy)

Jungeun Yun "Pralnia serc Marigold” 2024

https://nakanapie.pl/recenzje/wyjatkowa-ksiazka-o-niezwyklym-miejscu-pralnia-serc-marigold

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Kawiarnia pod Pełnym Księżycem nie ma stałej lokalizacji. Pojawia się nieoczekiwanie w różnych miejscach – w pasażu handlowym, na końcowej stacja kolei lub w cichej dolinie rzeki. Ale zawsze wtedy, gdy Księżyc jest w pełni. W kawiarni nie przyjmuje się zamówień od gości, lecz serwuje się specjalnie dla nich przygotowane specjały – w zależności od tego, jakie są ich pragnienia oraz lęki.
Kelnerami w tym wyjątkowym miejscu są… koty, które pomagają przybyszom otwierać serca i pokonywać problemy. Zdecydowanie pomaga w tym magiczna atmosfera, w której nie stroni się od wróżb, czytania z gwiazd i przenoszenia się między różnymi wymiarami. Urocza i skłaniająca do refleksji książka o tym, jak rozpoznawać swoje uczucia i pozostać wiernym sobie." (opis wydawcy)

  • Mai Mochizuki, „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" 2024

" Japońska pisarka Mai Mochizuki stworzyła tę powieść zainspirowana wypatrzoną w internecie ilustracją Chihiro Sakurady, przedstawiającą kawiarnię prowadzoną przez kota. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to sięgająca po motywy astrologii zachodniej historia, która przypomina, że nigdy nie jest za późno, by podążać za swoją gwiazdą; książka, która wpisuje się w niezwykle ostatnio popularny nurt comfort books, czyli lektur pogodnych, ciepłych, poprawiających humor."

@ksiazki
(https://kulturaliberalna.pl/2024/04/23/magdalena-furmanik-kowalska-recenzja-ksiazki-kawiarnia-pod-pelnym-ksiezycem-kl-dzieciom/

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

" Trąbka do słuchania wymyka się wszelkim zaszeregowaniom. Od pierwszego zdania stanowi wewnetrznie spójny kosmos, rządzący się swoimi prawami, w niepokojący sposób komentujący to, co uznajemy za oczywiste." - Olga Tatarczuk w Posłowiu, akapit strona 228


"Każdy tydzień przynosi drobne radości: co wieczór, w pogodne dni, podziwiam niebo, gwiazdy i oczywiście księżyc, kiedy akurat na niego pora. W poniedziałki, jeśli jest pogoda, wychodzę na ulicę i idę dwie przecznice dalej odwiedzić moją przyjaciółkę Carmelę. Carmela mieszka w malutkim domku razem ze swoją siostrzenicą, która wypieka ciastka dla szwedzkiej herbaciarni, chociaż sama jest Hiszpanką. Carmela żyje sobie bardzo przyjemnie i jest prawdziwą intelektualistką. Czyta książki przez wytworne lornion i prawie wcale nie mamrocze do siebie jak ja. Robi na drutach bardzo ładne sweterki, ale jej prawdziwą namiętnością jest pisanie listów. Carmela śle listy na wszystkie strony świata do ludzi, których nigdy nie spotkała, i podpisuje się najrozmaitszymi romantycznymi imionami, nigdy oczywiście własnym. Carmela gardzi anonimami, zresztą byłyby niepraktyczne, bo kto odpowie na niepodpisany list? Te cudowne listy napisane delikatnym pismem Carmeli odlatują w świat niebiańską drogą – pocztą lotniczą. Nikt na nie nie odpowiada. To doprawdy nie do pojęcia, że ludzie nigdy nie mają na nic czasu.(...
Kiedy Carmela dała mi w prezencie trąbkę do słuchania, mogła była przewidzieć, jakie będą tego skutki. Nie nazwałabym Carmeli dziewczyną złośliwą, powiedziałabym raczej, że ma osobliwe poczucie humoru."

Leonora Carrington: „Trąbka do słuchania”, 2023

Leonora Carrington (1917–2011) – malarka, pisarka, rzeźbiarka, skandalistka, feministka. Tworzyła burzliwy związek z wybitnym surrealistą Maksem Ernstem. Urodziła się w Wielkiej Brytanii, większość życia spędziła w Meksyku. Dzięki kultowej powieści Trąbka do słuchania zyskała sławę w Europie oraz Ameryce i stała się ikoną meksykańskiego feminizmu.

@ksiazki

sunrise, (edited ) do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Myślę, że to się wszystkim spodoba. Perełka.
„Asteriks na szpilach ôlimpijskich” jest specjalną edycją komiksu „Asteriks na igrzyskach olimpijskich” przetłumaczonego (bezpośrednio z języka francuskiego) na język śląski. Premiera wydania dzisiaj 12.06.

A więc :
Jadymy na szpile ôlimpijski 🤫

"Grzegorz Buchalik - z wykształcenia etnolog i historyk archiwista. Zawodowo specjalista ds. transportu, tłumaczy z francuskiego. Publikował w Dzienniku Zachodnim (blog Ślōnski Fusbal) i na portalu Wachtyrz.eu. Po godzinach tłumaczy na język śląski.

„Asteriks na szpilach ôlimpijskich” to ekstra edycyjo kōmiksu „Asteriks na igrzyskach olimpijskich” przetłōmaczōnego (bezpostrzednio z jynzyka francuskigo) na jynzyk ślōnski. Niyzwykły, wyjōntkowo barwny a kōnkretny jynzyk ślōnski, skuplowany z unikalnym humorym Goscinny’ego a Uderzo to rychtyg dobry szpas. Kōmiks bydzie tyż dobrōm pōmocōm przi kultywacyji tego jynzyka.

Przekłodani Asteriksa na jynzyk ślōnski to bōł rychtyg fajny szpas. Jak dycki Monsieur Goscinny doł pora fajnych graczek dlo tłōmacza - gier słownych. Przidała sie pōmoc kōnsultantōw stōnd (pōmogały sztyry pokolynia Ślōnzokōw) i z Francyje. Noreszcie mōmy to fertich! Jadymy na szpile ôlimpijski! – Grzegorz Buchalik."

Poniżej recenzja.

https://paradoks.net.pl/read/46792-slaska-edycja-komiksu-asteriks-na-igrzyskach-olimpijskich

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Kiedy przed wielu laty ukazała się w Pradze poprzedniczka tej książki, zmobilizowałem w sobie całą bezczelność i ofiarowałem jeden egzemplarz naszemu Drogiemu Panu Prezydentowi. Wpisałem tam dedykację, której fragment pozwolę sobie zacytować:
„…to książka takiego rodzaju, jakie ja czytuję w toalecie. Ma więc tę zaletę, że można ją otworzyć na dowolnej stronie i czytać jedynie tak długo, jak długo to potrzebne”. Mam nadzieję, że nie poczują się Państwo dotknięci taką samą radą, jaką dałem Panu Prezydentowi. Nie stracą Państwo w ten sposób zbyt wiele drogocennego czasu, a nie jest chyba aż tak głupia, żeby nie dało jej się czasem otworzyć."
Jiří Menzel (opis autora)

  • Jiri Menzel," No, nie wiem…", Wydawnictwo Słowo/obraz terytoria 2024

No, nie wiem… to wybór felietonów słynnego czeskiego reżysera Jiříego Menzla, publikowanych w latach dziewięćdziesiątych w czasopiśmie „Story”.

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Diagnoza”, „Meltdown”, „Shutdown”, „Seks”, czy „Używki” - to tylko kilka tytułów rozdziałów komiksu „Zamaskowana. Z pamiętnika autystki” Kasi Mazur.
Na blisko 200 stronach autorka dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami osoby żyjącej się z autyzmem, ograniczeniami i trudnościami z nim związanymi. A robi to z niezwykłą lekkością i poczuciem humoru.
To pozycja nie tylko dla tych, którzy chcieliby skonfrontować swoje osobiste doświadczenia związane z autyzmem, ale chyba przede wszystkim dla osób, które nie zmagają się z nim na co dzień. „Zamaskowana” pomoże im lepiej zrozumieć osoby w spektrum. " (opis książki)

https://nakanapie.pl/recenzje/piekna-madra-potrzebna-opowiesc-zamaskowana-z-pamietnika-autystki

@ksiazki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

"Umysł wypełnia się lekturami poniekąd tak, jak dom książek, a więc książki, materialne przedmioty, wykorzystujące miejsce w pamięci i umożliwiające korzystanie z wykorzystania wyobraźni. Czytając, stworzyłem swoją literacką podbudowę, ustawiłem punkty odniesienia na mapie świata, zawarte w narzędziu do rozumienia tego świata oraz siebie w nim. Poruszanie się po czytniku odbywało się bez przewodnika albo co, co zachowując jednocześnie niegardzący niczym wszystkożercę, częstość zasilania są młodzi, a także w stosunku do ludzi – niepewni urządzeń, co ich karmi, a co odbiera im moc. Czytałam wszystko, co wpadło mi w ręce, a następnie uruchamiałam wytyczać sygnał w lesie książek, identyfikowałam punkty przypisane, rozpoznawać pokrewieństwa."

  • Rebecca Solnit, Wspomnienia z nieistnienia, 2022

"...Solnit szuka w tej książce źródeł swojego pisarstwa i odnajduje je przy biurku podarowanym jej przez przyjaciółkę, która była ofiarą przemocy. To ono kazało jej odnaleźć własny głos. Zastanawia się też nad własnymi strategiami przetrwania we wrogim świecie: „Stałam się specjalistką od usuwania się w cień, od wymykania się i wycofywania, od wysmykiwania się z niewygodnych sytuacji, od unikania niechcianych uścisków, pocałunków i dłoni, od zajmowania coraz mniej miejsca w autobusie, gdy kolejny mężczyzna zawłaszczał ciałem moją przestrzeń, od stopniowego dystansowania się i nagłej nieobecności. Od sztuki nieistnienia, ponieważ istnienie było jednym wielkim zagrożeniem”.
Osobista książka o mocnym politycznym wydźwięku." - fragment opisu wydawcy

@ksiazki

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • Blogi
  • muzyka
  • slask
  • nauka
  • sport
  • giereczkowo
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • antywykop
  • Psychologia
  • fediversum
  • motoryzacja
  • FromSilesiaToPolesia
  • Technologia
  • test1
  • Cyfryzacja
  • tech
  • Pozytywnie
  • zebynieucieklo
  • krakow
  • niusy
  • esport
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • turystyka
  • MiddleEast
  • Wszystkie magazyny