Dziś w Warszawie wciąż minus naście, tylko rano, tylko na Bielanach, tylko w ciągu jakiegoś kwadransa, widziałem trzech rowerzystów - dwóch w ruchu, jednego prowadzącego pojazd. To tak a propos sezonowości. @rower
@steelman też jestem z Bielan, więc widocznie u nas taka szkoła argumentacji jest powszechna; nie mam ochoty na retoryczne zabawy, więc poprzestanę na tym komentarzu ;) @rower
@maciek33 nie wiem, czy my już tu kiedyś o tym nie rozmawialiśmy ;) ale na pewno odbyłem co najmniej kilka takich rozmów z fanami Amorphis, którzy mają dokładnie taką opinię jak Ty. Ja się "wychowałem" na Tales i Elegy i jakoś mi te płyty bardzo mocno wjechały i zostały jako albumy z kategorii "formacyjnej" :D i do dziś do nich wracam najchętniej. Natomiast po odejściu Pasiego ten zespół niestety jakoś przestał mi robić, choć w teorii muzycznie nadal niby wszystko spoko, no ale jakoś nie... @muzykametalowa
@maciek33 ale jw. - po paru podobnych rozmowach pokornie przyjmuję fakt, że moja opinia jest mniejszościowa i nie zamierzam z tego powodu płakać :D @muzykametalowa
@maciek33 mi Lb wystarczy na CD, trasowej 10" nie kupiłem bo 45RPM a mój gramofon to BARDZO manualny manual i obroty zmienia się przez ręczne przełożenie paska pod talerzem, więc bez przesady, ale w kwestii Lawy to jednak tak:
@maciek33 w ogóle nie jestem jakimś wielkim fanem kolorowych winyli, nie mam ich dużo, a wizualnie zachwyca mnie tylko jeden, zaraz się pochwalę :) @muzykametalowa
@maciek33 absolutnie cudowne, w tej wersji splattera jest tylko 100 sztuk btw ;) I znów - nie jestem jakimś "kolekcjonerem rarów", ale ponieważ to wyjątkowa płyta, to fajnie, że mi się trafiło wyjątkowe wydanie. @muzykametalowa
@maciek33 no to jest mega news, choć dla mnie najlepszy ulver to od Blake'a do Cezara :D Blackowy lubię, ale trochę mniej, a po Assassination zaczęli zjadać własny ogon, co mnie totalnie zaskoczyło, bo to zawsze był naprawdę progresywny zespół, który nigdy nie robił kroku wstecz - aż do niedawna. @muzykametalowa