Ja miałem moment, kiedy zalogowałem się na jakąś głupią strzelankę, która chwaliła się, że jednocześnie grają teraz dziesiątki milionów ludzi. Ta skala jest przytłaczająca. Tłumaczy, dla czego to bardziej wartościowy rynek niż filmy, ale też jak tak skutecznie “spacyfikowano” potężną część populacji. Eskapizm w formie dostarczającej stymulacji jakiej kto zapragnie.
Rzecz w tym, że to Google zapisowało informacje użytkowników, a ten komunikat został już od wtedy poprawiony, żeby nie dezinfirmować wprost, tak jak to robił wczesniej.