ocskpostoj, do muzyka
@ocskpostoj@pol.social avatar

Dotknij wodorostów muzyki już 2 lutego!

02.02.2025, 20:00
Sugerowana składka: 30 PLN

https://postoj.org/dotknij-wodorostow-muzyki-fucales/

Fucales (Norwegia) post indie, noise rock, shoegaze:
Norweski zespół, który przywołuje surowe i hiperkosmiczne indie, łączy hałaśliwe i marzycielskie krajobrazy dźwiękowe z odrobiną wodorostów. Spotkać ich można na lokalnym, wiejskim festiwalu, oraz na gig-nocy w takim fantastycznym centrum kolektywnym w dużym mieście.
Muzyka zespołu łączy niepokojące melodie z dysonansowymi gitarami lat 90-tych, tworząc piękną, ale chaotyczną całość. Zespół był porównywany do Black Country, New Road czy Sonic Youth, a w ciągu ostatnich sześciu latach Fucales intensywnie koncertował w Skandynawii, Niemczech i Estonii. Niektóre gazety opisują zespół jako „alchemików hałasu”. Podczas obecnej trasy, będą promować swój nowy singiel – AIRHEAD.
Słuchając zapowiedzi z tych linków, przypłyńcie do nas na ten wieczór!

https://open.spotify.com/track/3jJmuB8qvMwO9uqUsEDgzK
https://www.instagram.com/fucalesband/
https://www.facebook.com/fucalesband/

KONIECZNIE NAPISZ NAM, JEŚLI CHCESZ WYSTĄPIĆ RAZEM Z NIMI

Oddolne Centrum Społeczno-Kulturalne Postój,
Wrocław Ul. Metalowców 59b
https://postoj.org/adres-kontakt

Przestrzeń bezpieczna i wolna od alkoholu i środków odurzających.

Wydarzenie objęte patronatem Stowarzyszenia Nigdy Więcej w ramach akcji Muzyka Przeciw Rasizmowi
https://nigdywiecej.org

@musiczka @muzykaklubowa @muzyka

pbl1000,

troche bezczelnie jak gdyby nigdy nic zapraszac do siebie na wydarzenia kiedy wasz lider odpierdala takie nienawistne posty i dyskusje jednoczesnie stajac w obronie swojego kryptofaszystowskiego kolegi Ziolkowskiego, ktory w ciagu jednego dnia swojej aktywnosci na szmerze zostal zbanowany za mowe nienawisci na tle etnicznym, trollowanie oraz transfobie.

harcesz,
!deleted269 avatar

Nie widzę w jaki sposób stosowanie odpowiedzialności zbiorowej miałoby tu pomóc.

ocskpostoj, do muzyka
@ocskpostoj@pol.social avatar

"Nowy rok - nowa ja" - a my dalej tacy sami

Nim Nadejdzie Jesień robimy po raz któryś, i tak samo jak za każdym razem robimy to z wypiekami radości na twarzach. Odwiedzali oni jakiś czas temu Węgry, a dziś Węgrów ściągają do nas. SIKETFAJD to całkowicie odjechany post punk, avant rock i kij wie co jeszcze, nieważne - ważne że są naprawdę niesamowici. Do tego spokojniejsze klimaty alternatywnego rocka od Treadmill
Na dworze może być bardzo zimno, ale ciepło kominka i rozgrzanego przez was i nas i emocjonalne dźwięki salonu, ogrzeje nas wszystkich.

https://postoj.org/koncert-siketfajd-treadmill-nim-nadejdzie-jesien/

@musiczka @muzykaklubowa

bartokopec,
@bartokopec@pol.social avatar

@Vidu @ocskpostoj jak przykre jest życie, że za imprezę (bez względu czy punk czy ambient) bez używek trzeba calloutować XD

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Akurat to w Postoju bardzo szanuję

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Po raz ostatni w tym roku pragnę Wam polecić trochę muzyki. Czasem bardzo krótko.

  1. Iron Maiden, album "The number of the beast" - kontynuuję swoje poznawanie albumów Ajronów i zaskoczyło mnie, jak wiele hitów się tutaj znajduje. A nawet, jeśli coś nim nie zostało, to wpada w ucho. Bardzo przyjemna i energiczna płyta.

  2. Pearl Jam, album "Dark Matter" - zabawne jest to, że o tym albumie dowiedziałem się z muzycznego podsumowania roku w TVN 24. Nigdy nie byłem fanem Pearl Jamu, ale doceniałem ich, być może nawet najbardziej z wielkiej czwórki grunge'u. Jest tutaj sporo energii, trochę solówek, ale też spokojniejszego, kojącego serce rocka. Niezłe.

  3. Svarttjern - black metal z Norwegii, bardzo energiczny, bezkompromisowy i warty poznania. Panowie się nie oszczędzają i może nie ma w tym finezji, ale jest pasja. No, jako taka. I ciekawe zabiegi gitarowe.

  4. Strapping Young Lad - jeden z zespołów Devina Townsenda, w którym jest sporo eksperymentowania i po prostu darcia ryja. To taka kapela, gdzie jeden utwór Cię zachwyci, a drugi wywoła zdziwienie na twarzy. Jest bardzo energicznie, ale też... dziwnie, bo nie wiadomo, do czego to przyporządkowac.

  5. Fellowship - power metal, chyba nawet polecany tutaj na Mastodonie. Bardzo delikatny, gdzie epickość nie jest podkreślana mocnym instrumentarium. Znam dużo ciekawsze zespoły z tego gatunku, ale gdzieś tam warto zerkać.

  6. Infested Angel - death metal z UK, nieźle zrobiony i dlatego przykuł moją uwagę. Ponownie - znam lepsze przykłady z tego nurtu muzycznego, ale panowie ładnie wymiatają i growlują.

  7. ROS - dowiedziałem się o tym zespole dzisiaj z kanału Jedynego Znawcy Muzyki i posłuchałem dwóch dostępnych utworów. To początkujący polski zespół symphonicmetalowy (nie blackmetalowy - tutaj pani normalnie śpiewa, wręcz klasycznie) i choć nie wbiło mnie w fotel, to warto obserwować i poczekać na płytę w styczniu, bo symfoniczności u nas na metalowym poletku jest jak na lekarstwo (tak, wiem o Sacrimonii).

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa Fellowship ja pisałem. Mi siadło masakrycznie, codziennie słucham pierwszej i drugiej płyty. Mają też zajebiste klipy.

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Właśnie tak coś kojarzyłem, ze to Ty lub ktoś z kanału @muzykametalowa - mnie aż tak nie podeszli, ale nie mogę odmówić im uroku.

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Właśnie wyskoczył mi listopadowy singiel zespołu Hamulec i utwierdzam się w przekonaniu, ze to kapela, którą warto obserwować. Nie spodobaliby mi się aż tak za pierwszym razem, ale mają coś w sobie, co każe czekać na kolejne wydawnictwa.

@muzykametalowa

exus1pl,
@exus1pl@101010.pl avatar

@SceNtriC @muzykametalowa ooo, to muszę nadrobić, bo odbiłem się od pierwszego singla 👀

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@exus1pl Na pewno nie jest to zespół, który wywróci scenę do góry nogami, ale muszę przyznać, że grają ciekawą i bezkompromisową muzykę na tyle, na ile mogą i czują. Też na początku się odbiłem, ale potem doceniłem. @muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Dobra, jadymy bez wstępu.

  1. Monarque - na pewno nie jest to coś, w czym bym się zasłuchiwał, ale ma to swój klimacik. Chaotyczny, z wybijającą się muzyką, wściekłością w wokalu i długimi wstawkami instrumentalnymi. Moim zdaniem warto się przyjrzeć formacji z Quebecu, choć jeśli w black metalu szukacie głównie agresji, to raczej to nie jest kapela dla Was.

  2. Kampfar - natknąłem się na ten blackmetalowy zespół bodajże na MetalNews.pl i ma coś w sobie. Nie ma tutaj niczego za dużo, ale jest odpowiednio dużo, aby było to mięsiste, agresywne, ale też zrożnicowane. No i podobno panowie są całkiem sympatyczni na żywo - słyszałem, że warto wybrać się na koncert.

  3. Infant Annihilator, EP-ka "Mister Sister Fister: Re-Conception" - szaloni deathcore'owcy powracają. Ich "Blasphemian" czasem nucę sobie w drodze do pracy, a to, co ich wyróżnia, to nie tylko techniczna maestria, ale też poczucie humoru, z którym podchodzą do tak brutalnej muzyki. To chory humor, ale jest. Nowa EP-ka niczym Was nie zaskoczy, nie ma tutaj niczego świetnego, ale to po prostu dobry poziom Infant Annihilator, więc jeśli to lubicie, to warto.

  4. Paddy and the Rats, album "Lord of the Drinks" - bardzo lubię celtic punk, choć w przypadku Szczurów z Węgier mamy ostatnio raczej do czynienia z celtyckim rockiem. To fajna, skoczna muzyka z dużą dozą folkowych instrumentów i bujającymi, wpadającymi w ucho melodiami i wspólnym śpiewaniem. Od wielu lat grają to samo, ale po prostu przyjemnie się tego słucha i tutaj jest tak samo.

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ale strollowało fanów :D

Wiadomo, jaka tam jest sytuacja od czasu tragicznej śmierci Chestera Benningtona - zespół raz na jakiś czas odkopuje jakiś niewydany wcześniej numer, wystąpi gościnnie, ale generalnie zawiesił działalność.

Ostatnio na ich stronie internetowej pojawił się licznik odmierzający czas do zera. Zaczęły się spekulacje, że zostanie zaprezentowany nowy wokalista. Wskazywano między innymi na Derycka Whibleya z . Miało to sens ze względu na to, że panowie już ze sobą występowali, a ponadto Sum 41 kończy działalność. Dodatkowo, sami zapowiadali "coś" na ten sam dzień, kiedy miało dojść do końca odliczania na stronie LP. Nie ma przypadków, są tylko znaki.

Dzisiaj licznik skończył odmierzać czas do zera. No i co? Otóż... zaczął z powrotem naliczać czas :D

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Uszanowanie, czy mogę zaburzyć Wasz spokój porcję polecanek muzycznych?

  1. Magoth, album "Anti Terrestrial Black Metal" - pod tym dość dziwnym tytułem kryje się bardzo dobra płyta niemieckiej kapeli. Nie ma tutaj niczego rewolucyjnego. Jest za to bardzo dobra młócka i krzyczący wokal ociekający nienawiścią i klątwami (w sensie, ich rzucaniem, a nie że wokalista przeklina - w końcu powszechnie wiadomo, że metalowcy są nienagannie wychowani). Trochę monotonne, ale to po prostu standardowy, dobrze zrealizowany black metal.

  2. Zorza, album "Hellven" - pierwsza pełnoprawna płyta grodziskiego zespołu, który nie zachwycił mnie na EP-ce "IEI", ale tutaj jest lepiej. Bardzo dużo melodyjnego grania, gdzie czuć podniosłość i dużo emocji. To jest jeden z tych zespołów wychodzących poza ramy związane ze szmatanem, za to bardziej osadzony w doczesności. Natomiast głównie oceniam muzykę, a ta jest naprawdę niezła. To nie ten poziom melodyjności co Mgła, Groza itd., za to można poczuć, że jest się w chmurach, jak sugeruje okładka.

  3. Nazghor - szwedzki zespół blackmetalowy. Tutaj już nie ma złudzeń - teksty są bluźniercze na wskroś, choć muzyka nie jest bardzo agresywna i zalicza nawet spowolnienia. Jest za to ciekawa, bo to nie jest granie na "jedno kopyto", tylko tutaj faktycznie można przewidywać, co zaraz muzycy zrobią. Bardzo podoba mi się tutaj wokal. Warto sprawdzić, choć weterani BM pewnie i tak znają.

  4. The Warning, album "Keep me Fed" - nie spodziewaliście się, co? ;) Trochę z ciekawości odpaliłem tę płytę, bo znałem zespół (trzy siostry z Meksyku), ale nie do końca muzykę. Spodziewałem się bardzo lekkiego grania, trochę mocniejszego niż Paramore, a w sumie mamy tutaj do czynienia z czymś, co faktycznie od biedy można nazwać hard rockiem. Nie mówimy tutaj o mocy porównywalnej z Halestorm, natomiast na pewno nie jest to lekki rock. Jeśli podczas słuchania w niekontrolowany sposób zacząłem się bujać (i to nie przez owsiki), to chyba źle nie jest.

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ostatnio mam duże zaległości z muzyką, niestety, a ponadto - jak rasowemu marudzie - niewiele się podoba. Może to kwestia przesytu black metal z racji tego, że w ostatnich tygodniach skupiłem się na nadrabianiu klasyki, aby "znać", a może po prostu wpływ innych kwestii sprawiających, że nic mi sie nie podoba. Tym niemniej, coś tam mogę polecić, choć dzisiaj skrótowo.

  1. Abigor, album "Apokalypse" - zespół znany, stary, z austriackim rodowodem. Wydaje mi się, że słyszałem ich nowsze płyty i coś w sobie miały, choć nie były zbyt szybkie. Inaczej niż z "Apokalypse", EP-ką z 1997 roku, w którym jest ciągły hałas i napierniczanko. Robi to klimat pokoju zbuntowanego nastolatka z lat 90. według amerykańskich filmów. Fajne, miło posłuchać.

  2. Inquisition, album "Veneration of Medieval Mysticism and Cosmological Violence" - najnowszy album zasłużonego dla BM kolumbijskiego zespołu, który lubuje się w dziwnych i długich nazwach płyt oraz utworów. Wolę ten album niż choćby polecane mi "Into the Infernal Regions of the Ancient Cult", gdzie mamy bardziej "żabi" growl. Jest tutaj mocno, ale też bardzo klimatycznie i czuć tę mroczną siłę, którą muzycy chcą przekazać.

  3. Dirty Honey - tym razem coś z rocka i to takie rockowego rocka. Gdy usłyszałem parę utworów, to miejscami miałem wrażenie, że słucham Aerosmith. To trochę taki styl, a to całkiem nowa kapela, bo z 2017 roku, rodem z Ju-Es-Ej. Warto dać szansę, jeśli brakuje Wam takiego rocka z lat 80. czy 90.

  4. Impiety - jest obrazoburczo, jest szybko, jest brutalnie. Tematyka zdecydowanie idąca w kierunku kontrowersji, tytuły w rodzaju "ja pierdzielę, że im nie wstyd takiej grafomanii uprawiać", a to wszystko z... Singapuru. I z tego powodu przestało mnie to dziwić, gdyż tamtejsze zespoły metalowe trochę mi się z tym kojarza, zwłaszcza jeśli do blacku dochodzi thrash i death. Bardzo mocna, agresywna mieszanka, którą polecam do posłuchania w tle przy herbatce.

(1/2)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Aura Noir, album "Deep Tracts of Hell" - bardzo fajny, klimatyczny i spójny album. Tak naprawdę nie jest to nic konkretne i wielu powie "łe, słyszałem już takie rzeczy". Ale jakoś tak się to fajnie ze sobą spina, że miło się tego słucha. Jest klimat, jest mocno, ale nie szaleńczo mocno. Bardzo dobrze spędzony czas przy panach z Norwegii.

  2. Sorhin - przyznaję, że może mi się mylić, bo jednak sporo tego słucham, ale tutaj całościowo też fajnie to wypada. Na pierwszym planie u Szwedów są gitary, dość wysoko nastrojone (albo to kwestia produkcyjna) i melodie. Poza tym to black metal jak każdy inny, ale to na tyle "standardowa" mieszanka, że przeciętny fan metalu tego z przyjemnością posłucha. Nie ma tutaj za bardzo atmosfery - to raczej melodyjna łupanina.

  3. Satyricon, album "Nemesis Divina" - pisałem już kiedyś o tym albumie, ale warto przypomnieć, bo to piękny krążek. I stąd pochodzi "hymn black metalu", jak się czasem określa "Mother North". Choć nie wiem, czy ten utwór bardziej nie jest znany ze względu na teledysk (szczególnie nieocenzurowaną wersję). Mnie bardziej podpasował "The Dawn of a New Age".

  4. Anaal Nathrakh, album "Total Fucking Necro" - wcześniej pisałem o Impiety, że ma czasem dziwne tytułu, ale Anaal Nathrakh to inna kategoria, zarówno pod kątem nazw, jak i samej muzyki. Miazga, totalne szaleństwo, dla niektórych to jest za dużo - ja ostatnio nauczyłem się ich doceniać, bo tworzyć takie kompozycje i utrzymać je w (chaotycznych, ale jednak) ryzach to trzeba umieć.

(2/2)

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzykametalowa
@SceNtriC@101010.pl avatar

Kontynuuję swoje polecajki muzyczne, póki mam je na bieżąco.

  1. The Clan, album "Here to stay" - kiedyś słuchałem dużo celtyckiego punku, później nieco zarzuciłem. Natomiast ten krążek włoskiej grupy trochę przypomniał mi tamte czasy. To dobra, skoczna, nieprzekombinowana muzyka, której bardzo miło się słucha.

  2. The Dreadnoughts, album "Roll and Go" - ...tak jest też z The Dreadnoughts. Bardzo lubię ten zespół (bodajże z Kanady), a oni bardzo lubią kulturę Polski, bo nierzadko dośpiewują coś po polsku. Zwykle przekleństwa. To bardziej folkowe granie niż większość tej sceny, takie trochę ogniskowe, ale świetnie można się przy tym pobujać na krześle. Choć chyba mieli lepsze płyty.

  3. Forlorn Hope, EPK-a "A Debt Paid in Blood" - już kiedyś pisałem o tym holenderskim blackmetalowym projekcie. To po prostu dobry BM, bardzo nowoczesny, ale jednocześnie hołdujący "klasyce", choć też pewnie może być określony jako dość generyczny. Niemniej, warto sprawdzić.

  4. The Interrupters, album "In the Wild" (i ogólnie) - chyba nie pisałem nigdy o tym zespole, a warto - słucham ich już od dawna. To amerykański zespół, który gra coś w rodzaju ska rocka, a więc są motywy punkowe, reagge'owe i nie jest to taka szalona jazda bez trzymanki. Tym niemniej, świetne dźwiękowo gitary, chwytliwa melodia i przede wszystkim ten zachrypnięty, niski głos Aimee Allen robią roboty. Polecam sprawdzić np. "Take back the power".

@muzykametalowa

wikiyu,
@wikiyu@infosec.exchange avatar

@SceNtriC @muzykametalowa o lol takie cos istnieje...

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@wikiyu <nadal się śmieje> @muzykametalowa

kalisz79, do muzyka
@kalisz79@pol.social avatar

jedynka Devil's Blood, psychodeliczne piosenki o diable, do pracy jak znalazł.
@muzykametalowa

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa Całkiem przyjemnie się tego słucha.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@realkrzysiek kolejna IMO jeszcze lepsza ("The Thousandfold Epicentre") @muzykametalowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • muzyka
  • test1
  • slask
  • kino
  • Spoleczenstwo
  • Blogi
  • fediversum
  • lieratura
  • informasi
  • FromSilesiaToPolesia
  • giereczkowo
  • esport
  • nauka
  • motoryzacja
  • krakow
  • tech
  • Pozytywnie
  • niusy
  • sport
  • Technologia
  • retro
  • Gaming
  • Psychologia
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny