Taka ciekawostka, postujesz o tym, że teorie spiskowe są dużo mocniej promowane. To jeszcze bardziej zwiększa zasięgi takim tematom, jeszcze mocniej pokazuje cały problem jako coś bardzo realnego.
W jaki sposób sobie z tym poradzić, czy ignorować i iść dalej? To też nie do końca będzie działać.
Jedyna odpowiedź jaką mam, to obśmiewać i szydzić z takich źródeł i newsów. Traktować idiotyzmy jak idiotyzmy, nie wdawać się w merytoryczną dyskusję z szurstwem i spiskowcami, bo wtedy ci ludzie będą wyglądać na poważnych oponentów.
Dlatego na wielkich portalach tak dużo jest rzeczy negatywnych.
Te też chętniej podbijane są przez algorytmy. Jeżeli się lepiej klika, to dla algorytmu znaczy to jasny sygnał – “podbijać, społeczność wytrzyma”. Samodzielnie nakręcająca się spirala.
Normalizowanie tego typu gówno źródeł i wstawienie ich na stronie obok źródeł które się do czegoś nadają, jest formą zatruwania źródła informacji jakim jest szmer.
Tworzenie bańki to jedno, ale mieszanie jakichś chujowych treści z wiarygodnymi to dużo większy problem.
Co dalej, wrzucanie obok siebie jakichś reportaży i filmów na temat fundacji i akcji prospołecznych, a obok tego jakiś news o tym jak to brauniści i putin to propozycja nowoczesnego konserwatyzmu?
Przypominam, że wdółgłosowanie wpisów z powodu „nie podoba mi się“ działa ujemnie na możliwość dyskusji. Jeśli coś łamie regulamin to zgłaszajmy to modom, ale jeśli nie, to nie zakopujmy możliwości rozmowy. Nie róbmy bańki informacyjnej.
Nie wdółgłosuję Twojego posta, choć się z nim nie zgadzam. Ale wobec trolli i wrogów politycznych (KJ jest takim wrogiem, zmyślnym i niebezpiecznym) będę używał wszystkich możliwych środków, aby ich zdeplatformować.
Jeszcze jest kwestia tego, że te posty pojawiają się tylko w community chadeckim, które jak sama nazwa wskazuje, pokazuje treści chadeckie. Praktycznie nie ma postów z KJ na innych społecznościach.
Ale czy alternatywna wersja, gdzie bez względu na treść ukrywa się ją bo źródło jest niekoszerne to nie jest po prostu wejście pod jeszcze większy kamień? Albo nawet jeśli sama treść jest kontrowersyjna to czy ewentualna dyskusja nie pozwala na wyrobienie sobie lepszych argumentów w rozmowie „na zewnątrz”?
No i na koniec, to że coś jest gdzieś podlinkowane/dostępne to przecież nie przymus do czytania jak kto nie chce. Tak to wszystko raczej widzę.
Tym bardziej, że niektórzy oskarżają lewicę o to, że “cenzuruje ludzi”, więc no… ja bym się też nie posuwał tak daleko. O ile jakiekolwiek źródło z jakiejkolwiek strony nie podjudza jawnie do nienawiści czy bezsensownych sprzeczek między ludźmi o różnych poglądach, to jestem za tym, żeby takie źródła po prostu zostawiać w spokoju.
Konstruktywna dyskusja – tak, zaś hejt/nienawiść/podjudzanie do sprzeczek – nie.
Nie masz śrubokręta/bitów odpowiedniej wielkości i tylko narażasz na uszkodzenie śruby, kiedyś miałem tak samo przy rozkręcaniu laptopa huawei i tak samo nie chciały puścić.
zapytajszmer
Gorące
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.