Kolejny audiobook przesłuchany. To już trzeci w ciągu tygodnia. To niepodważalny atut nowej pracy!
Najpierw trzy części Wilczej Jagody, potem dwie części Czarodziejki z ulicy..., a teraz Przeminęło z Wiedźmą.
Przy okazji Magdalena Kubasiewicz trafia na szczyt mojej listy ulubionych osób autorskich. Coś mi w ostatnich latach naprawdę dobrze podchodzi urban fantasy w wykonaniu polskich autorek. Marta Kisiel, Martyna Raduchowska, a teraz Kubasiewicz... Więcej! ♥️
Dostałem cynk ze źródła zbliżonego do Biblioteki ;-), że dziś (i tylko dziś) w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu będzie można zobaczyć oczami te książki Grimmów które kilka miesięcy temu ktoś tam odkrył w przepastnych magazynach.
Jestem bardzo dumna z dzisiejszego odcinka podkastu, bo jest on taki, jakie powinny moim zdaniem być wszystkie – starociowy, śmieszkowy i ciekawostkowy. Tym bardziej zapraszam, koniecznie przesłuchajcie! Opowiadam o Horacym Walpole'u i Zamczysku w Otranto. Ale o samej książce najmniej :D
@wariat@ksiazki@podcasts pewnie można podłożyć nowe audio, ale chyba lepiej w opisie disclaimer zrobić, dzięki! To pewnie klasyczny błąd, często mi się zdarza podmieniać jakikolwiek wiek na dwudziesty, ten najbardziej domyślny ;D
Właśnie a co do Cole’a to już mi go znalazła Agata, ale kurde, zapomniałam w kolejnym odcinku o tym powiedzieć 😅 bo to chyba ten, pasowałby, dokładnie jak mówisz!
@kasika
No weź, nie ma sensu nic poprawiać. Obstawiam, że mało kto zwrócił uwagę, a ci co zwrócili dokładnie wiedzieli jak tam powinno być. Ale to jednocześnie spoko powód do „zaczepken” jak wyżej. :D
"Opierając się na najnowszych odkryciach prehistorii i analizie stereotypów powielanych aż do czasów współczesnych w literaturze naukowej, esej Marylene Patou-Mathis kładzie podwaliny pod inną historię kobiet, wolną od seksistowskich uprzedzeń, a zarazem bliższą rzeczywistości"
"Ponieważ historia ewolucji ludzkości rozpatrywana jest niemal wyłącznie z punktu widzenia mężczyzn, rzadko uwzględnia relacje społeczne z udziałem kobiet. Pierwsi antropolodzy i archeolodzy bez wahania podają konwencjonalny opis ich zachowań, mimo że nie są w stanie go poprzeć bezpośrednimi dowodami archeologicznymi. Podejście naukowców zostało ukształtowane przez środowisko, w którym żyli – społeczeństwo zachodnie czerpiące z tradycji judeochrześcijańskiej i grecko-rzymskiej, gdzie kobiety są postrzegane jako istoty niższe. Nie dziwi zatem fakt, że od czasów starożytnych zdecydowana większość tekstów mówiących o „ludziach” dotyczy w istocie tylko mężczyzn. Jeśli występują w nich kobiety, to pokazuje się je jedynie przez pryzmat ich stosunku do mężczyzn."
(Marylene Patou-Mathis, Kobieta Opowieść o niewidzialności od prehistorii do dziś, W. A. B. 2024)
@mija@ksiazki Tak, naukowcy boją się używać słów wydaje się, być może itp, bo wychodzą na nieuków. Łatwiej jest później napisać, "w swietle nowych odkryć" i tu coś zupełnie przeciwstawnego do poprzedniego "tak jest, bo tak mówimy".
Mnie rozwala jak z pięciu odnalezionych kosteczek, bo nawet nie większych kości, są rozpoznawane i rekonstruowane "nowe, zupełnie nikomu nieznane do tej pory" gatunki kopalne i ta rekonstrukcja staje się prawdą objawioną.
Bardzo się zawiodłem, choć książka nie jest zła. Spodziewałem się czegoś bliższego klimatom "Wednesday", a dostałem prawdopodobnie książkę dla osób, które trochę znają Edgara Allana Poe. Zupełnie nie trafiła do mnie intryga i pomysł na tę historię.
Krzysztof Wosiński "OSINT: nowy wymiar poszukiwań w sieci".
Ciekawie napisana nieduża publikacja nt. Osintu.
Raczej dla tych zaczynających przygodę z tym tematem.
Ciekawostka - jest w niej nieduży rozdział nt. Mastodona. #ksiazki@ksiazki#przeczytane2024
Jakiś czas temu dotarło do mnie, że czytam powieści dostające Nagrodę im. Zajdla, a nie czytałem nic samego Zajdla. Postanowiłem to zmienić i chyba nieźle wybrałem. Co prawda, książka nie zachwyciła mnie, ale rozumiem, dlaczego ten pisarz jest tak ważny. Dystopia sci-fi w pełni, warto.
A jakby ktoś był ciekawy, to tak wygląda książka wydana przez Gamebook. Czytana okazjonalnie, prawie w rękawiczkach ochronnych (bo zadrukowany na czarno papier kredowy palcuje się od samego patrzenia się na niego). Tak wygląda okładka od stania na półce.
Niedawno skończył się COP29 w Baku. To dobra okazja, żeby polecić książkę, która dzieje się na którymś z kolei takim szczycie w przyszłości. A nawet w pięciu różnych przyszłościach, bo tak naprawdę to pięć opowiadań dziejących się w alternatywnych wariantach rzeczywistości, zgodnych z pięcioma „shared socioeconomic pathways” w raportach IPCC. Wszystkie mają tych samych bohaterów, ale występujących w różnych rolach: ta sama osoba raz jest aktywistką, raz naukowczynią, a raz gwiazdą pop. Zmienia się też sam charakter szczytu klimatycznego (po pierwszym wariancie COPu, przypominającym te nasze, drugi był sporym zaskoczeniem). I oczywiście zmienia się świat wokół, nie tylko jeśli chodzi o sam klimat (zresztą, w każdej historii mamy do czynienia z takim samym huraganem), ale też na to jak na zmiany reagują ludzie i na ile są na nie przygotowani. #ClimateFiction#CliFi#Solarpunk#ScienceFiction#SciFi#Fantastyka#Książki#ekofikcje@ksiazki