– sorry, ale nie mogę się zgodzić. Dokumenty założycielskie są konkretne i rzeczowe.
która gówno może, co wielokrotnie udowodniało przede wszystkim USA.
– zgadzam się, tylko uznaję, że to problem państw, potęg, imperializmów, iż uznają Postęp czy Internacjonalizm/Uniwersalizm wybiórczo. W rewanżu czynię to samo – uznaję ich jurysdykcje oraz regulacje wybiórczo. Wracając do ONZ – aktualnie na agendzie jest reforma, demokratyzacja “rdzenia” UN – Rady Bezpieczeństwa (+/- tworzonej przez państwa Aliantów, ogółem wygranych II WŚ):
– MTK, jak może kojarzymy, nakazał w mijającym roku zatrzymanie i Władimira Putina (za Ukrainę) – figurę ważną w BRICS, i Binjamina Netanjahu (za Gazę) – figurę ważną w Pax Americana.
[+edit]
Międzynarodówka, z którą sympatyzuję – Międzynarodówka Humanistyczna (Humanitarystyczna), Humanists International – rutynowo wchodzi w dialog z ONZetem dla wnoszenia Postępowej Agendy:
Krążący po Sieci wycinek z listy podmiotów z kapitałem izraelskim (czasami udziałowcy/zarząd to wprost obywatele Izraela). Nie jest to oczywiście równoznaczne z popieraniem przez nich działań IDF – np. sieć aptek Super Pharm (obecne w co drugiej galerii handlowej) chyba pozostaje zdystansowana.
Earlier today, an IDF bulldozer deliberately demolished an observation tower and perimeter fence of a UN position in Marwahin.
Yet again, we remind the IDF and all actors of their obligations to ensure the safety and security of UN personnel and property and to respect the inviolability of UN premises at all times. Yet again, we note that breaching a UN position and damaging UN assets is a flagrant violation of international law and Security Council resolution 1701. It also endangers the safety and security of our peacekeepers in violation of international humanitarian law.
The IDF has repeatedly demanded that UNIFIL vacate its positions along the Blue Line and has deliberately damaged UN positions. Despite the pressure being exerted on the mission and our troop-contributing countries, peacekeepers remain in all positions. We will continue to undertake our mandated tasks to monitor and report.
Nie będę bronił Chin, ale wystarczy odwrócić mapę i trochę oddalić, żeby zrozumieć, że Chiny były od dawna otaczane amerykańskimi bazami wojskowymi i po części działają odwetowo.
[Północ kontra Południe. Czy napięta sytuacja może doprowadzić do wojny? “To prymitywny, ale dosadny sygnał”
— Gdyby doszło do konfliktu, jest bardzo prawdopodobne, że Koreańczycy z Północy byliby zdeterminowani, żeby użyć broni jądrowej. W ich rozumieniu to jest game changer — mówi Onetowi dr Oskar Pietrewicz. Ekspert do spraw Półwyspu Koreańskiego analizuje potencjały wojskowe obu państw. Opisuje też wyraźny skręt przywódcy Korei Północnej Kim Dżong Una, który w spektakularny i dosłowny sposób zerwał z koncepcją zjednoczeniową swojego dziadka, Kim Ir Sena. ](wiadomosci.onet.pl/swiat/…/c44n7qj)
A “morderstwo” to czasem nie jest z premedytacją, zimnym rozmysłem? Tutaj “proste zabójstwo”, “małpi rozum”, jeśli wierzyć typowi, wskutek zatrucia alkoholem etylowym do stopnia delirium tremens – z omamami wzrokowymi, epizodami psychoz i agresji.
Granice między tymi pojęciami nie zawsze są ostre. Rozmysł nie musi być zimny. Wystarczy celowość. Jeśli kłócisz się z kolegą i “emocje cię ponoszą” i w następstwie go zabijasz, to możesz się próbować oczywiście tłumaczyć działaniem w afekcie, bo jest za to mniejsza kara, ale nie zmienia to faktu że najczęściej podejmujesz dość świadomą, umotywowaną decyzję, żeby kogoś zabić. Można roztrząsać czy byłeś wtedy poczytalny, odnosić to do całej twojej historii, ale no trzeba tez mieć z tyłu głowy że po prostu nie kontrolujesz swoich emocji. Działanie “w afekcie” też może być celowe.
Oczywiście aktualnie sprawca rżnie głupa, że miał rzekomo tak srogą delirkę, ale to gra na użytek procesu. Śledczym będzie dość łatwo dojść do wniosku, że skoro temperatury sporów tych panów bywały tak gorące i szły rękoczyny, to nie mamy do czynienia z jakimś przypadkowym, niezamierzonym działaniem, tylko z pewną dozą premedytacji. Sama jestem z alkoholowego środowiska i też trochę liznęłam tematu - trudno o taką psychozę alkoholową która nanosi wizerunek jakiegoś obiektu na osobę z którą pijesz. Trudno też o całkowite wykluczenie świadomości w momencie, w którym jesteś dość kompetentny żeby kogoś dźgnąć, ale rzekomo nie dość kompetentny żeby nie wiedzieć czy masz do czynienia z człowiekiem. No i niby czemu reakcją na pojawienie się głowy dzika w miejscu głowy kolegi nie jest paniczna ucieczka, tylko atakowanie groźnego drapieżnika widelcem? xD
To po prostu kreatywne podejście do obrony po tym jak się nawywijało. A przypadek taki jak tysiące z cyklu “ona sama mi na ten nóż naszła” albo “wysoki sondzie no on takie rzeczy mówił o mojej matce że kurwa nie wyczymałem”.
“Gdyby do tego doszło, służby mogłyby się domagać od ich dostawców informacji o tym, kto ich używa (jednak bez możliwości wglądu w treść korespondencji)” — czytamy w “DGP”.
Oni chcą dostęp do metadanych, kto z kim, wiele (jak nie większość) platform ma takie informacje w formie nie szyfrowanej.
wykradziono bazę danych o polskich sportowcach. Archiwum to prawie 250 GB danych, czyli ok. 250 tys. plików, w tym wyniki badań czy ekspertyzy medyczne dotyczące zdrowia sportowców (również psychicznego). Bazę danych opublikowano w portalu Telegram.
Znowu politycy, wciskając palce gdzie nie maja, publiczne kanały i grupy Telegrama nie są szyfrowane, a oni próbują użyć tego jako pretekstu to monitorowania szyfrowanej komunikacji?
Eh, pamiętam jak parę lat temu czytałem Metro 2033 i nie potrafiłem sobi wyobrazić że w jakimkolwiek państwie słowiańskim mógł utworzyć się ruch nazistowski. Naiwny ja.
wiadomosci.onet.pl
Najnowsze