@Emill1984 drugi najlepszy strzelec w lidze. Dlatego napisałem, że kluczowy. Dla mnie zero zaskoczenia, że zespół sobie świetnie radzi i bez niego, mimo że ma tyle goli w tym sezonie i jest najskuteczniejszy w całej drużynie.
Z punktu widzenia zaślepionych kibiców i dziennikarzy sportowych tak to można oceniać, że policzek. Jak dla mnie to tytuł właśnie pod publiczkę.
Jeśli chodzi o reprezentację, to pozostał tylko on z ekipy, która za Nawałki osiągała najlepsze wyniki w XXI wieku. Z jednej strony fajnie, że go nadal mamy, ale z drugiej - koledzy pokazali, jaki jest kierunek. Nikt go z kadry nie wyrzuci, ale będzie się stawał coraz większym ciężarem albo i w kadrze coraz częściej będzie siadał na ławce (tylko w dyplomatyczny sposób będzie to komunikowane). Ale czy wszyscy w kadrze to rozumieją? Jedni traktują go jako zbawienie, bo jak młodym nie idzie, to on wygra mecz. Dla innych może być paraliżującym obciążeniem. Graczem z innej galaktyki. Od dawna nadaje na innych piłkarsko falach niż młodzi. Nie rozumieją się w sposobie gry i szybkości. Lewy już nie wróci na ich niższy poziom, a oni być może nigdy na jego poziom nie dojadą. Trudne decyzje. Trudne oceny. Ale kierunek jest jeden - Lewandowski coraz bliżej piłkarskiej emerytury i w klubie, i w kadrze. I dobrze byłoby, gdybyśmy byli gotowi na to tak, jak jest gotowa Barcelona. Ale wiemy, że tak nie jest i nie będzie, bo nasza Odra to nie Barcelona i brakuje jakościowych graczy. :D
@Emill1984@emill1984 nieee no bez przesady. Jaki policzek. Po co miał go wystawiać, skoro Barca dominowała i grała koncert w ataku? Lepiej, żeby Lewy wyleczył kontuzję i wrócił bez pośpiechu. A inna sprawa jest taka, że poważny klub nie czeka na to aż najlepszy naturalnie odejdzie, ale buduje zespół na przyszłość, gdy ten jeszcze gra na wysokim poziomie.
Barca to machina. A machina musi jechać dalej nawet jeśli kluczowy zawodnik wypadnie.