Jeśli to jest dla kogoś konkretnego, to możesz wrzucić na swój dysk sieciowy, nie wiem, czy masz jakiegoś Nextclouda, Dropboxa, czy coś w ten deseń. Wtedy podasz linka i zainteresowane osoby sobie sciągną.
Kuoiłem w koncu w Ikei, a potem jeszcze w jakims markecie. Wiec nie wiem, czy bym polecil, raczej nie bylem szczesliwy dokladajac sie do zarpbkow korporacji.
Powiedz to większości właścicieli telefonów, których to telefonów producenci nie zamierzają umożliwiać aktualizacji. Mnóstwo osób nie ma takiej możliwości, bo producent ma to w dupie.
Dokładnie, słuchanie Spotify jak dla mnie nie różni się od piracenia. Dlatego piracę i od czasu do czasu kupię jakąś płytę, najlepiej jak uda mi się bezpośrednio od artystów przez emaila na przykład . A oprócz tego SoundCloud, ale jak są piosenki do ściągnięcia, to ściągam sobie na dysk.