Tak, Esperanto jest powiązany z anarchizmem (o czym niedawno opublikowałem tłumaczenie artykułu na wiki - pl.wikipedia.org/wiki/Anarchizm_i_Esperanto). Aczkolwiek ja w miejscowym środowisku anarchistycznym o języku nie słyszałem, do nauki namówiła mnie osoba niezwiązana z ruchem.
O dziwo Esperanto nawet ma native speakerów! I, tak, mimo prześladowań ze strony brunatnych i czerwonych faszystów w czasach drugiej wojny światowej Esperanto nadal się trzyma. Chociaż mam wrażenie, że (przynajmniej w Polsce) jego użytkownicy to populacja, że tak powiem, starzejąca się (chociaż istnieje Związek Polskiej Młodzieży Esperanckiej).
Nie dość, że same kluby istnieją, to jeszcze udaje im się organizować coroczne zjazdy, wydawać tłumaczenia książek i organizować kursy nauki języka ;)
To prawda - Esperanto przynajmniej nie ma tylu wyjątków (właściwie to nie ma żadnych) i słowa wymawia się tak, jak się je pisze, co w j. angielskim jest bardzo nieintuicyjne.
Esperanto można praktykować w ramach spotkań klubów esperanto - w wielu dużych miastach na świecie (choć głównie w Europie i z jakiegoś powodu w Chinach i Japonii). Związki Esperantystów organizują też coroczne zjazdy i imprezy w swoich krajach, więc warto złapać z nimi kontakt, jeśli chcesz nauczyć się języka (czasem prowadzą też kursy nauki). Mogę pomóc poszukać klubów ;)
Nie masz gdzie praktykować polskiego? To nie jest Twój pierwszy język, czy po po prostu mieszkasz poza polską?
Mi ne parolas Esperanton, mi ankoraux lernas ;) Zapraszam serdecznie do postowania na tej społeczności. Miałem przeczucie, że nikt nie odpisze, a tu proszę!
Dołączać do koalicji niesłusznie rządzącej akurat wtedy, jak najbardziej odpierdala (zawieszenie praw człowieka na granicy, porzucenie praw “reprodukcyjnych”, układanie się z koncernem tytoniowym PM) - nie wiem czy to ma sens, bo raczej nie mają możliwości odwrócić tych tendencji. Co najwyżej przejmą smród, który się ciągnie za rządem.
Jak były pożary w Australii to te same teksty słyszałem. Chyba nawet od polskich polityków. Gdyby nie to całe gender, to by w dinozaury asteroida nie uderzyła.