Całym sercem za ALF <3 Jednak takie przedstawienie sprawy jakie proponujesz tylko szkodzi. Osoby podpisujące się jako ALF same pokazywały włamania, podpalenia, niszczenie laboratoriów, ładunki wybuchowe. To nie było chodzenie z kamerą i nagrywanie krzywdzenia zwierząt. To był sabotaż. Słuszny, ale nie siejmy dezinforamacji bo nas łatwo skontrują.
ALF to fajna idea-parasol, ale pod tą etykietą działali też ludzie którzy nie do końca przemyślali swoje akcje (np. nie zapewniali tymczasowego schronienia wypuszczonym zwierzętom, albo nie obmyślili procesu ich reintegracji do dzikiej przyrody, przez co te często pozostawione same sobie wracały do rozwalonych zagród itp.).
ELF był bardziej “zorganizowany” ale to dobrze, bo miał zasady.