Zmiany na Twitter(X) coraz mniej nam się podobają. Kolejne podejście do słoniwatego.
Jak tu się odnaleźć, kogo ciekawgo polecacie do śledzenia, nie tylko rowerowego?
Nasze kółka od RieseMuller dla przyciągnięcia uwagi. @rower#rower#mastodon#poczatkujacy
@bikewithkids@rower bardzo polecam hasztag #carryShitOlympics , trafiają się tam fajne dowody, że rowerem da się przewieźć nie tylko dzieci. Ogółem na początek warto dodać do obserwowanych różne kombinacje hasztagów i w ten sposób jest szansa że traficie na nowe konta.
Jeśli chodzi o konta z podobną tematyką to kojarzę głównie zagraniczne @davewalker @notjustbikes @BrentToderian @bikepedantic @tom_andraszek
@bikewithkids dla jasności: w żadnym razie niczego Wam nie zarzucam i nie krytykuję, po prostu to pierwszy raz kiedy zobaczyłem w fedi coś na kształt współpracy blog-firma, więc jestem ciekaw, jak się do tego odniesie nieco "purytańska" w tej materii społeczność, dlatego sobie przycupnąłem i patrzę, licząc na pozytywny "case" tego, jak można robić to dobrze. :) @rower@cycling
@bikewithkids@krzyzakov@wariat@filiplachert@rower ale może niech o tym zadecydują użytkownicy UTO, a nie rowerowi aktywiści, którzy chuja wiedzą? Ja na monocyklu dojeżdżałem sobie na działkę oddaloną o 15km, a wycieczki robiłem średnio po 50km.
@wariat@ssamulczyk@bikewithkids@filiplachert@rower
Stosowali właśnie bardzo podobną argumentację. Że są to pojazdy szalenie niebezpieczne przede wszystkim dla użytkownika i trzeba ich zakazać. No to się ministerstwo częściowo przychyliło do wniosku.
No właśnie. Nie jest rozsądnie wszystko załatwiać zakazami. Mnie rower na chodniku nie przeszkadza, nawet jak zapierdala, kiedy chodnik jest pusty. Hulajnogi i UTO dostały bana na jezdnię drogi, przez co stały się bezużyteczne tam, gdzie są najbardziej potrzebne - w małych miejscowościach bez komunikacji publicznej i bez ścieżek rowerowych. Tysiące ludzi zostało z bezwartościowym e-złomem. Elektromobilność po polsku.