NIe ukrywam, bardzo lubię słuchać wszelkiej maści albumy koncertowe.
Jednakże koncertowe wydawnictwo "Infernus Sinfonica MMXIX" autorstwa Septicflesh nagrany w Meksyku ze 100-osobową orkiestrą symfoniczną to jest wypierdolony w kosmos kawał muzyki. @muzykametalowa
Now that’s new! My entire family has lice! Kindergartens…😅 Not me, though… I had a nice #bicycle#night time with a friend!😂 Washed and combed my head on return just in case and it’s clean. I guess it helps, sleeping on the couch…😂
Nie wiem, czy czytaliście "Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości" Michała Bilewicza, ale zapowiada się na moją osobistą książkę roku.
Autor książki poszukuje odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, czyli dlaczego tacy jesteśmy i tak się zachowujemy jako społeczność. Po drodze przytacza przykłady i doświadczenia innych krajów, zahaczając o tematy jak konflikt palestyńsko-izraelski, więc wciągnąłbym książkę nosem, ale staram sobie dawkować te porcje wiedzy, że zostawić sobie czas na refleksję.
Podoba mi się to, co autorka pisze, nie podoba mi się JAK pisze. To jest w stylu felietonowym, a tyle stron na felieton to za dużo. I mogłoby opierać się na bardziej aktualnych danych
już wiem co mi w tej książce nie pasuje. Widać że autorka wykonała tytaniczną pracę analityczną źródeł i ciekawie je cytuje. ALE: o ile wstęp analityczny jest ciekawy, to przykłady dotyczą głównie lat 90 i pierwszych lat XXI wieku. Elementy z trzeciej dekady XXI (a zaraz wybije jej połowa) są jakby doklejone i mało przekonujace.
Książka sprawia wrażenie "przeleżanej w szufladzie", a szkoda bo mogła być bardzo ciekawa. @krpolityczna @ksiazki
"Gdy pierwszy pisarz wymarzył sobie nową sztukę, stawiając znaki na glinianej tabliczce, stało się oczywiste, że nie obejdzie się bez innej sztuki, bez której znaki nie miałyby sensu. Piszący tworzył komunikaty, znaki, ale potrzebny był mag, który potrafiłby je odszyfrować, rozpoznać ich znaczenie, nadać im głos.
Pisanie potrzebowało czytelnika."
Widziałem różne opinie o tej książce, ale generalnie raczej można ją polecić. Nie mam dużego doświadczenia z taką literaturą, ale myślę, że coś z tego wyniosę. Choć może lepiej nie wszystko, bo jednak ta pozycja trochę zdejmuje z szefów potrzebę zachowania ludzkiej twarzy.
Ktoś poleci jakiegoś audiobooka dostepnego na legimi dla dzieci: syn 8 lat, córka 12. Przerobili już serie "Felix, Net i Nika", "Amelia i Kuba", "Magiczne drzewo".