Tak się właśnie zastanawiałem widząc, jak jakaś (chyba) matka koło parku wręcza dziecku pistolet do strzelania na plastikowe kulki, gdzie one potem trafiają. To już chyba wiem.
Tak po mojemu nawet gdyby miały kosztować 30 złotych to bardziej 350 tysięcy obiadów, ale w tej cenie można w warszawie sprzedać obiad i jeszcze zarobić, więc pewnie raczej jakieś 700 tysięcy obiadów, bez szczególnej optymalizacji przy ich produkcji.
wwa
Najstarsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.