kolorafa, wykradziono bazę danych o polskich sportowcach. Archiwum to prawie 250 GB danych, czyli ok. 250 tys. plików, w tym wyniki badań czy ekspertyzy medyczne dotyczące zdrowia sportowców (również psychicznego). Bazę danych opublikowano w portalu Telegram.
Znowu politycy, wciskając palce gdzie nie maja, publiczne kanały i grupy Telegrama nie są szyfrowane, a oni próbują użyć tego jako pretekstu to monitorowania szyfrowanej komunikacji?
kolorafa, “Gdyby do tego doszło, służby mogłyby się domagać od ich dostawców informacji o tym, kto ich używa (jednak bez możliwości wglądu w treść korespondencji)” — czytamy w “DGP”.
Oni chcą dostęp do metadanych, kto z kim, wiele (jak nie większość) platform ma takie informacje w formie nie szyfrowanej.
lemmur, Chat control w domu
Dodaj komentarz