misk, (edited ) Nagranie pokazuje to co się dzieje na każdej polskiej drodze codziennie. Dziecko z dwutonową latarką marki BMW świeci obcym ludziom po oczach, bo uniemożliwiają mu prowadzenie nielegalnych wyścigów. Czy ma w rodzinie policjanta czy nie, są kompletnie bezkarni.
Oczywiście muszą też ci wjechać w kuper bez zachowania wymaganego na drodze ekspresowej odstępu. Kiedy zwalniam, żeby dostosować prędkość do warunków na drodze dostają szału. Kierunek, długie, czasem klakson, więc zwalniam bardziej, żeby zobaczyć co mi chcą zasygnalizować.
zbych, przydałoby się klasyczne łamanie kołem każdej bagiety zamieszanej w tuszowanie tej sprawy
LukaszWyrak, Obstawiałem że to jakiś aparatczyk PiS
hohombe, Myślę, że krycie przestępstw rodzin policjantów w lokalnej Polsce to norma od zawsze. Ostatnimi laty, robią to jeszcze bardziej bezczelenie. Naśladując działania rządzących.
harcesz, Dziś będzie na poważnie, bo to tragedia, która dotknęła całą rodzinę. Oraz próby mataczenia, które spowodowały fikołek w mózgu u wielu ludzi i zbulwersowana opinia publiczna. O wszystkim poczytasz poniżej.
spoilerPolicja próbowała tuszować prawdopodobną winę synka policjantów w tuningowanym sportowym samochodzie.
hohombe, Takie piękne wiadomości do kawy.
Dodaj komentarz