obywatelle, 5 dni temu Pewnie znikąd, naczytał się już rodzimych ekspertów o tym że rzekomo to był “niezabezpieczony kanał komunikacji”. A przecież był zabezpieczony, po prostu nie dodaje się do niego kogo popadnie i weryfikuje przed dodaniem.
Pewnie znikąd, naczytał się już rodzimych ekspertów o tym że rzekomo to był “niezabezpieczony kanał komunikacji”. A przecież był zabezpieczony, po prostu nie dodaje się do niego kogo popadnie i weryfikuje przed dodaniem.