dj1936,
!deleted2556 avatar

"Gdyby to kwestie ekonomiczne decydowały o dzietności, to ta byłaby najwyższa w krajach najbogatszych. Jest z kolei na odwrót. "

Wydaje mi się, że PKB nie świadczy o stabilności ekonomicznej.

Ponadto, w wyraźnie patriarchalnych państwach może być tak, że - jeśli kobieta “nie przejmuje się” stabilnością ekonomiczną aż tak, by mialo to wpływ na decyzję o dziecku, to wydaje mi się, że może to wpływać na decyzję mężczyzny, które czuje się zobligowany do “zapewnienia bytu rodzinie” w neoliberalnym świecie często bez pewnej, niezłej, spokojnej pracy, możliwości bezproblemowej jej zmiany itd.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • publicystyka@szmer.info
  • informasi
  • krakow
  • muzyka
  • NomadOffgrid
  • test1
  • esport
  • Psychologia
  • fediversum
  • rowery
  • Blogi
  • slask
  • Technologia
  • FromSilesiaToPolesia
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • tech
  • ERP
  • kino
  • giereczkowo
  • nauka
  • motoryzacja
  • Pozytywnie
  • sport
  • retro
  • shophiajons
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny