Pandora Papers. Oto jak globalne elity bezkarnie bogacą się na finansowych machlojkach (oko.press)

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.
“Skrzywdzeni przez „poprawność” są tak bardzo „rozjeżdżani buldożerami”, tak bardzo „kancelowani” i „niszczeni”, że na opowiadaniu, że ktoś im coś niemiłego napisał o ich języku czy zachowaniu w internecie, zarabiają grubą kasę i brylują w mediach”.
Mieszkanie stało się takim dobrem luksusowym, że rozdaje się je wyłącznie za wybitne zasługi. Prawica więc dzielnie walczy o to, żeby te mieszkania należały się wyłącznie gwiazdom sportu i ekranu, a szary człowiek dostaje informację, że jak chce mieszkanie, to ma sobie te kilkaset tysięcy zarobić. Ponieważ...
Lewica przez dziesięciolecia krytykowała oba te modele, i liberalny i konserwatywny, przeciwstawiając im rozmaite koncepcje, ale zazwyczaj odwołujące się do uspołecznienia (czyli poddania bezpośredniej kontroli społecznej) zarówno gospodarki, jak i instytucji publicznych.
Otóż znany internetowy prankster i trefniś, który, zanim to było modne, robił sobie żarty z prawicy, a także samego siebie i zatapiał każdą ultraprawicową partię, czyli Janusz Korwin Mikke, postanowił wykonać swój chyba już ostatni numer i zatopić Konfederację. Oczywiście jego niezbyt rozgarnięci eks-koledzy...
“Wielu wzmożonych nacjonalistów używa szantażu w rodzaju „tchórzu, boisz się umrzeć w służbie ojczyzny”. Nadal pozostaje problem etyczny – czy wolno kogokolwiek zmuszać do (nawet choćby potencjalnego) zabijania innych? Kto nadaje sobie takie prawo?”
“Konta w mediach społecznościowych zaczęły rozpuszczać plotki, że sprawca był migrantem, który niedawno przypłynął do Anglii łodzią. Okazało się to nieprawdą. Sprawca był praktykującym chrześcijaninem urodzonym w Wielkiej Brytanii”.
cross-postowane z: szmer.info/post/3917882...
Sejm przez aklamację złożył czołobitny hołd dla żołnierzy i funkcjonariuszy na granicy....
A więc innymi słowy, Tusk oszukał, mówiąc przed wyborami, że poparcie dla aborcji jest warunkiem znalezienia się na listach wyborczych jego ugrupowania. Skoro z góry wiedział, że Giertych zdania nie zmieni w tej sprawie i nawet od niego tego nie oczekiwał, to znaczy, że te obietnice to od początku był wyborczy pic...