oko.press to propagandówka wyborczej. informacje jakie przekazują należy albo ignorować, albo odwracać o 180 stopni.
edit: o, widzę, że @BubsyFanboy to pracownik tego środowiska, bo wrzuca same oko.pressy i gazeta.pl, które są przybudówkami gazety wyborczej. haaa tfuu.
Uważacie uprzejmie, że warto przecrosspostować do Progresywnego Militaryzmu? Fundamentalny dylemat Wolnościowcx/Progresywistx (klauzula sumienia [np. pacyfizm] vs. doktryna obronna); podświetla się także w podejściu Filaryzacji Społecznej.
Niby tak, ale przy alternatywie w postaci Zjednoczonej Prawicy (Zjep) to co więcej można zrobić jak zagłosować na KO? Kiedy lewica praktycznie się nie liczy? (Pytanie do wolne lewo) Głosowałem do PE na razem, i po tej akcji z romansem z pisem mam jeszcze większe poczucie zmarnowanego głosu
W sumie jeden cytat (@ 7:07) z PM wystarczy za całe podsumowanie “Pis naprawdę zrobiło wiele złego. Ale jeżeli teraz politycy PIS będą mieli okazję w jakiś sposób przysłużyć się Polsce no to może częściowo odkupią swoje stare winy.” . Czegoś nie rozumiecie ?
To mega w porządku, Xavier, że te zjawiska przystępnie opisujesz. Props. Poziom Wolności generalnie maleje na świecie po terytoriach, populacjach. Tak, jak zachodnie przedstawicielskie demokracje liberalne nigdy święte nie były, tak rosną w siłę [proto-/krypto]autorytaryzmy i niepisane kontrakty społeczne: “wy (społeczeństwo) siedzicie cicho, my (klasa rządząca) w zamian za to dajemy wam jakiś poziom bytu”.
Boleśnie prawdziwe. Szanuję “Tygodnik Powszechny” – choć to nie mój Filar Światopoglądowy – za wysublimowany intelektualizm, nieepatujący etos katolicko-chrześcijański (deklaruję się jako humanista-humanitarysta). Ad. przemijania – niedawno przypomniano sobie obraz “Madadayo!” (pol. “Jeszcze nie!”), ostatni film Akiry Kurosawy. W japońskiej narodowej architekturze społecznej, honorowej, to oczywiste, że szanuje się starszych, ustępuje, słucha i pomaga im (tu się w życiu zawsze świetnie gadało z Japończykami). Tylko np. niżej podpisany się na tym w Bolandzie zawiódł, skąd z kultury postfiguratywnej, patriarchalnej, przepisał się do prefiguratywnej, więcej racji i nawet praw przyznając ludziom młodszym. Starsi nie mają ani rozwiązań na różne dylematy/niedomagania, ani nawet plastyczności umysłu (za to ostatnie trudniej ich winić), zaś młodzi rozwiązań jeszcze nie mają, lecz przynajmniej tę plastyczność (w teorii). Niekwestionowane punkty odniesienia najwyraźniej ma niewiele osób, skąd każde źródło jest równie dobre/złe, toteż warto wysłuchać krytycznie mnogości głosów, lecz na uniwersalne odpowiedzi póki co chyba nie ma jak liczyć. Może to zawsze był mit.
Humanitarysta? To dla mnie bardzo ok. Moje drobne uzupełnienie: neuroplastyczność mózgu może być zachowana bez względu na wiek, wszelkie rodzaje niesprawności umysłu mogą wynikać z przyczyn medycznych niezależnych od wieku a starzenie organizmu nie jest tożsame z demencją czy potrzebą opieki. Stosunek do osób starszych postrzegam jako uwarunkowany kulturą, w jakiej się żyje. To tyle najkrócej.
publicystyka
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.