Siedzisz w temacie, to może mi wytłumaczysz, bo albo nie rozumiem, albo nie rozumiem :P
Konfederacja zdobyła 300 tysięcy głosów więcej, niż 4 lata temu. Lewica zdobyła 460 tysięcy głosów mniej, niż 4 lata temu.
Konfederacja ma 7 posłów więcej, niż ostatnio. Lewica ma 23 posłów mniej, niż ostatnio.
Z czego cieszą się wyborcy Lewicy? Czemu śmieszkują z Konfederacji, a sami są zachwyceni? Czy tu chodzi o “odsunięcie PiS od władzy” - i stąd zdanie o wielkim sukcesie w wyborach? Czy to raczej występuje u osób związanych ze skrzydłem Razem, bo tej części Lewicy przybyły 2 senatorki i jedna posłanka w parlamencie? Swoją drogą - ile osób głosowało na ludzi z Razem? Kiedyś tych głosów było grubo ponad pół miliona. Czy też coś takiego [w sensie te zadowolenie u wyborców lewicy] zauważasz? Co o tym myślisz?