Dołączać do koalicji niesłusznie rządzącej akurat wtedy, jak najbardziej odpierdala (zawieszenie praw człowieka na granicy, porzucenie praw “reprodukcyjnych”, układanie się z koncernem tytoniowym PM) - nie wiem czy to ma sens, bo raczej nie mają możliwości odwrócić tych tendencji. Co najwyżej przejmą smród, który się ciągnie za rządem.