Koalicja lewicy z PiS to mrzonki. Kaczyński nie uznaje koalicjantów, a jedynie podwładnych. W polskim systemie politycznym lewica walczy mniej więcej o ten sam elektorat co KO, a samo KO coraz wyraźniej skręca w lewo zarówno w kwestiach “światopoglądowych” jak i ekonomicznych. To już jest mix konserwy i neoliberalolo. To miejsce polityczne zajęła Konfederacja i Hołownia. Nie bardzo też widzę miejsca na socjalną lewice w koalicji z PiS, bo za bardzo nie widzę elektoratu który by na nich głosował. Racje ma Witkowski mogą ugrać najwyżej 1%.
Osobiście nie widze w tym kraju przyszłości dla lewicy partyjnej. SLD i Wiosna pewnie przyłączą się do KO, gdzie już są Zieloni. Razem nie przetrwa do końca kadencji.