nyatryk,
@nyatryk@mstdn.social avatar

@tomasz czemu scroll mi działa dziwnie na substacku? wtf

miklo, (edited )

@tomasz Autor bloga zarzuca mediom nierzetelność a wygląda na to, że sam przespał lekcje matematyki:

"Tymczasem w systemie dzielenia mandatów metodą d’Hondta NIE ISTNIEJE żadna premia dla zwycięzcy. Jeśli jakikolwiek ekspert albo dziennikarz/dziennikarka zajmujący się polityką twierdzi inaczej, to jego wiarygodność w tematach politycznych jest zerowa. "

Gdyby cała Polska była jednym wielkim okręgiem wyborczym w którym jest 460 mandatów to byłaby to (prawie) prawda. Ale ponieważ mamy wiele okręgów (od 7 do 20 mandatów w każdym) i algorytm podziału działa osobny w każdym, to jest tzw. gówno prawda. Którą obnaża każde przeliczenie/porównanie w okręgach tej samej liczby głosów oddanych na komitety osobno albo jako jeden połączony. I to również jest powód tego, że wygrywając wybory liczbą głosów (rozproszonych pomiędzy małe ugrupowania) można je przegrać po przeliczeniu na mandaty. Dokładnie tak jak ma to miejsce w obecnym sejmie. I dokładnie tak jak się na to zanosi wg "nierzetelnego" (zdaniem autora...) sondażu. A dlaczego konfederacji tak przybywa w wariancie jednej listy opozycji ? No właśnie dlatego, że sporo "myślących inaczej" NIE zagłosuje wtedy na te listę bo ktoś (np autor tego bloga) im wmówił, że ich głos oddany na kandydata np lewicy z takiej listy to "głos oddany na PO" albo "głos oddany na PSL". I w drugą stronę tak samo: wyborcy PSL czy Hołowni nie wybaczą sobie, że ich głos "się zmarnuje" na lewicę albo PO. Paradoksalnie - w skali pojedynczego okręgu wyborczego - tak może być, ale w skali całego kraju te przepływy się wzajemnie znoszą a wynik się powiększa o premię d’Hondta. I zakładając, że tyle samo ludzi zagłosowałoby na tych samych kandydatów z tych samych ugrupowań NIE MA takiej opcji, żeby poszczególne ugrupowania straciły na ogólnej liczbie mandatów w takim układzie. Pod warunkiem, powtórzmy, że tyle samo ludzi...
BTW jak to się stało, że w wyborach do senatu, gdzie naprzeciw pisu był/a tylko jeden/jedna kandydat/kandydatka ludzie jakoś pokonali swój ból dupy i na nich zagłosowali nawet jeśli nie byli "z ich bajki" ?

lysy,

Pozwolę sobie przekleić swój komentarz z innego konta:

Zastanawia mnie, że wszyscy to pomijają w swoich rozważaniach. Co z tego, że partia ogólnopolnie zdobędzie 5%, jak w kilku okręgach te 5% z powodu małej ilości mandatów nie pozwoli jej politykom wejść do sejmu.

Przykład dla nieuświadomionych:

Jest łącznie 1500 głosów. Komitety A, B, C, zdobywają kolejno 720, 705, 75 (czyli te magiczne 5%) głosów. W okręgu jest 8 mandatów. Wg D’Hondta osiem mandatów rozdzielane jest ten sposób:

720 (A) 705 (B) 360 (A) 353 (B) 180 (A) 177 (B) 90 (A) 89 (B)

Z komitetu C żaden polityk nie dostaje się do sejmu w tym okręgu.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • muzyka
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • test1
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • news@szmer.info
  • Technologia
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • Blogi
  • nauka
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny