@rozie@swiatczytnikow@ihor@SceNtriC@smatyszczak@ksiazki Wiesz, za skład, korektę i redakcję też trzeba płacić. Można oczywiście samemu, ale jednak profesjonalna redakcja i korekta się różnią od zrobionej samodzielnie. Możesz wszystko robić sam, sam prowadzić sprzedaż, dystrybucję, reklamę. Znam autorów, którzy tak robią. Ale wtedy to się staje pracą na pełen etat.
Wydawców naprawdę nie ma co winić, zwłaszcza małych, gdzie nakłady to bywają setki sztuk, a nie tysiące.