@ksiazki Jeszcze jedno mi się przypomniało - w tłumaczeniu jest dość częsty błąd, który polega na nazywaniu ptaszników "tarantulami". Jakoś tak się do tego przyzwyczailiśmy, bo po angielsku mówi się na nie w ten sposób, ale prawda jest taka, że ptasznik to ptasznik (jest masa gatunków), a tarantula to konkretny rodzaj, który zupełnie tak nie wygląda. To, z czym autorka zetknęła się w jednym rozdziale, to prawdopodobnie właśnie ptasznik, na co wskazuje miejsce i opis.
EDIT: Zastanawiałem się, czy wkleić zdjęcia porównawcze, ale prawdopodobnie niektórzy by mnie pewnie od razu zbanowali. I nadal utrzymuję, że nie znam się na pająkach - cała moja wiedza pochodzi z kanałów typu Venomous Art i w życiu żadnego nie chcę mieć :) Po prostu uznałem, że warto to wyprostować.