Co łączy wieżę telekomunikacyjną 5G, strefę czystego transportu i Wielką Cipę w Rzeszowie? Strach czy chęć jego napędzania? Niewiedza czy trwanie w ignorancji?
Dopiero zaczęłam czytać, a już mnie autor zniechęcił takimi tejkami jak zrównanie używania terminu „marksizm kulturowy” ze swastyką i hailowaniem, „bo Breivik”. W życiu nie skojarzyłabym tego pojęcia (którego nie traktuję poważnie) z Breivikiem i podejrzewam że większość osób które nieironicznie posługują się nim, np. słuchacze Krzysztofa Karonia, również. Jakoś przebrnę przez całość, ale może być ciężko.
Ale to nie jest wartościowa wiedza. To myśl na poziomie, parafrazując:
Zostawmy nawet na boku kwestię tego, czy samo odwoływanie się hasła socjalizmu, po tym, jak zostało ono wykorzystane przez propagandę Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników, jest równie stosowne, co wykorzystywanie swastyki […]
Zresztą zdziwiłoby mnie, gdyby żaden prawicowy publicysta nigdy czegoś takiego nie napisał xD
Dodaj komentarz