LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Zauważyłem wczoraj coś bardzo niepokojącego w rowerze: rytmiczne drganie z okolic tylnego koła, rozchodzące się wibracjami i wyraźnie odczuwalne w siodle i trochę lżej na kierownicy.

Najpierw ignorowałem, bo myślałem, że to tylko kwestia jazdy po leśnych wybojach, ale po wyjechaniu na asfalt nie tylko nie przestało, ale stało się wyraźniejsze, bo nie było już innych źródeł drgań.

Sprawdziłem od razu czy koło jest dobrze wsadzone i proste, ale wszystko wydaje się OK. Będę musiał umówić się na serwis, może oni znajdą co to.

Mieliście coś takiego? Co to może być? Mam nadzieję, że nie jakieś pękniecie ramy... :/

@rower @rowerki @rowery

LukaszHorodecki,
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

@bobiko Trochę km mają te gumy zrobione :) A jeszcze tył przytarłem o krawężnik DDR wczoraj, bo ktoś uznał że dwa zakręty 90° jeden po drugim na szybkiej ścieżce przez las, to kapitalny pomysł.

@rower @rowerki @rowery

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @rower @rowerki @rowery no oczywiscie, bo ktoś pomyślał, ze rowerzyści lubią takie niespodzianki po nudnych długich odcinkach

krzyzakov, do rowery
@krzyzakov@mastodon.social avatar

Na Twitterze była niedawno dość żywiołowa dyskusja. Nie udało się jednak ustalić, jaki jest powód takiego budowania ścieżek. Może Wy coś wiecie na ten temat? @rower

krzyzakov,
@krzyzakov@mastodon.social avatar

@steelman @rower Ja myślałem, że może chodzi o rozbieralność. Bo nośność - zobacz co jest na ulicy:)

filiplachert, do rowery
@filiplachert@mastodon.social avatar
krzyzakov,
@krzyzakov@mastodon.social avatar

@jacekstaszczuk @bobiko @ssamulczyk @bikewithkids @filiplachert @rower

A ja codziennie widuję rowery pędzące chodnikiem. Mimo, ze w Polsce tak nie wolno.

krzyzakov,
@krzyzakov@mastodon.social avatar

@ssamulczyk @jacekstaszczuk @bobiko @bikewithkids @filiplachert @rower

No właśnie. Nie jest rozsądnie wszystko załatwiać zakazami. Mnie rower na chodniku nie przeszkadza, nawet jak zapierdala, kiedy chodnik jest pusty. Hulajnogi i UTO dostały bana na jezdnię drogi, przez co stały się bezużyteczne tam, gdzie są najbardziej potrzebne - w małych miejscowościach bez komunikacji publicznej i bez ścieżek rowerowych. Tysiące ludzi zostało z bezwartościowym e-złomem. Elektromobilność po polsku.

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Dzisiaj w końcu trafił się dzień bez deszczu i wiatru, więc po obiedzie wyskoczyłem na pętlę nad Notecią. Odwiedziłem znowu tamę bobrów i dzięki temu, że sucha trawa po śniegu oklapnęła, mogłem dokładniej zobaczyć co tam u nich.
Zazwyczaj po dolnej stronie głównej tamy było bardzo mało wody, ale od czasu, gdy dołożyły drugi stopień, jakieś 50-60 metrów niżej, woda trzyma się tam wysoko. Nawet bez takich dużych napływów roztopowych jak obecne.

@rower

https://ridewithgps.com/trips/144050910

Zbudowana z gałęzi tama bobrów na sporym rowie melioracyjnym. Po lewej stronie poziom wody równy wysokości tamy, po prawej o ok. 30 cm niższy. Na obu brzegach sucha trawa, na przeciwnym kępy drze, z których kilka zostało przez bobry ściętych.
Mniejsza tama, w węższym miejscu rowu. Różnica wysokości poziomów to ok. 15 centymetrów. Nad tamą w jednym miejscu przelewa się woda.

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar
LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

I jak tam, osoby rowerujące? Próbujecie w tym roku sił w Festive 500? Trasy macie już wybrane? Prognoza pogody sprzyja?

@rower

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Dzisiaj było trochę cieplej i mogłem wybrać się na trochę dłuższą przejażdżkę, pomyślałem więc o wypadzie do lasu.

Do akurat tego lasu mam 20 kilometrów, ale warto, bo jeździ się po nim fajnie. Na ogół. Dzisiaj fajnie nie było, bo na wjeździe stoi znak „Uwaga polowanie”.

Sprawdziłem na stronie gminy, czy są jakieś polowania zgłoszone akurat na dzisiaj. Nie było (poprzednie było w zeszłym tygodniu, następne będzie w 23-24 grudnia, bo nic tak nie wprawia w świąteczny nastrój, jak strzelanie do zwierząt), więc pojechałem dalej. Na wszelki wypadek włączyłem jednak mrugające światła z tyłu i przodu.

Po niecałym kilometrze kolejny znak: „Zakaz wstępu. Ścinka i zrywka drzew. Termin obowiązywania od 1.12.2023 do 31.12.2023”. Założyłem, że skoro dochodzi trzecia, to pewnie nikt na tym zimnie w lesie już nie siedzi i pojechałem, po drodze mijając dwa busiki z drwalami.

Coś te nasze lasy mało takie dla ludzi są.

@rower

https://ridewithgps.com/trips/141222871

Tablica przy leśnej drodze. Na górze narysowane drzewo i przekreślona sylwetka człowieka wchodzącego do lasu. Poniżej napis „Zakaz wstępu. Ścinka i zrywka drzew. Termin obowiązywania od 1.12.2023 do 31.12.2023”
Karta aktywności z serwisu Ride with GPS. Na górze zdjęcie drogi przez sosnowy las, poniżej statystyki: dystans 52,2 km, 274 m przewyższeń i 2 godziny i 39 minut w ruchu.

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Dzisiaj nie było tak pięknie słonecznie i ciepło jak ostatnio, ale przynajmniej bez nieprzyjemnych niespodzianek.

https://ridewithgps.com/trips/138356997

@rower

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pixelfed.social avatar

Rowerowy lipiec zamknąłem jazdą do Chojnic, w których nie byłem już sześć lat. Trasa dużhttps://pixelfed.social/%C5%BCosię nie zmieniła i mogłem jechać „na pamięć”.

Od Nakła do Sępólna po wojewódzkiej 241 z niedużhttps://pixelfed.social/%C5%BCymruchem, za Sępólnem odbicie na boczne drogi przez dwie Cerekwice i Obkas, z wjazdem do Chojnic od Angowic.

Najgorsze części to przejazd przez Sępólno (fatalne DDR, rozryty kawałek ulicy gdzie trzeba przejechać pomiędzy zdartym asfaltem i resztkami bruku, po południu koszmarny ruch jadących do Trójmiasta/w Bory) i słaby asfalt w okolicy Obkasu, ale tam przynajmniej rekompensują to widoki.

W Chojnicach zaliczyłem odpoczynek w parku, zazwyczaj pustym, ale tym razem pełnym ruchu, bo trwała jakaś psia wystawa. Na szczęście park jest na tyle dużhttps://pixelfed.social/%C5%BCy żhttps://pixelfed.social/%C5%BCemogłem znaleźć spokojny kącik nad stawem.

@rowery @rower

Szachownica pól, nad którą górują odcinające się na tle nieba ciemne kształty wiatraków.
Kościół z czerwonej cegły w stylu neogotyckim stoi na zielonym wzgórzu otoczony ceglano-metalowym płotem na kamiennej podmurówce.
Brzeg stawu wzmocniony faszyną. Na trawie, w zagłębieniach siedzą cztery kaczki krzyżówki, piąta jest w stawie, częściowo zasłonięta przez brzeg.
Deski w starym płocie z dużą ilością czerwono-czarnych owadów. To kowale bezskrzydłe wygrzewają się w słońcu.
Pole słonecznika pod pochmurnym niebem. Daleko w tyle widać drzewa i dachy zabudowań.
Zniszczona murowana wiata przystanku autobusowego. Części metalowe są zardzewiałe, na murowanych resztki białej farby. Na górze logo PKS ze słabo widoczną nazwą przystanku: Trzciany. Przed przystankiem zarośnięty rów, za nim pole jęczmienia, za którym widać las.
Brama w parku z czerwonego, polerowanego kamienia (chyba granitu). Na nim daty 1473 i 1973 i napis „W hołdzie M. Kopernikowi”. Na prawym słupie widoczne popiersie astronoma.
Rozpadający się drewniany płot z przywiązaną drutem rdzewiejącą tabliczką „Nowy Dwór”
Na otoczonym siatką zielonym pastwisku widać stado 20-30 owiec.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • shophiajons
  • Technologia
  • muzyka
  • krakow
  • fediversum
  • Psychologia
  • esport
  • rowery
  • NomadOffgrid
  • test1
  • Spoleczenstwo
  • FromSilesiaToPolesia
  • Gaming
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Blogi
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • motoryzacja
  • giereczkowo
  • MiddleEast
  • Pozytywnie
  • tech
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny