Studio Ghibli's new movie, The Boy and the Heron, prominently places quite a few traditional Japanese knives, including kitchen knives, a sword, and the boy's pocket knife, a Higonokami. They're a carbon steel friction folder. I just thought it was a vibe seeing it in the movie.
If you want to buy one, fuck Amazon and Chinese copies, go directly to the source!
Edit: higonokami-knife.com may be less legit than others. See comment
I see you updated the post to say that site might not be quite legit. I got mine today and visibly, it’s as advertised, however I have no clue how to authenticate any other claims they’ve made, such as the source and exactly what it’s made out of. Any ideas what I could look at to verify?
Either way, I’m happy with what I got for the price even if the story is bullshit. I was able to use PayPal properly (no “gift to a friend” bs I’ve seen on other scammy sites). The price on the site is the price, no additional shipping cost (it did ship from Japan), no tax (that might be a bit sus). It got here in 2 weeks, and it’s as sharp as a thing can be as far as I’m concerned. My only complaint is it’s really stiff out of the box (I was afraid I was going to slip and cut myself trying to open it) but after watching a few videos talking about them, I think that might be by design as they seem to be applying about the same amount of force I am. Also, I’ve never had a knife that opens like this so it’s probably mostly just my fear of the unknown, and I’m already getting used to it.
Hab heute von Österreicher*innen im #Zug erfahren, dass man als #Privatperson#bundesweit eine einheitliche Bezuschussung bezüglich u.a. zu (E-)Lastenräder bekommt.
Mag wer aus #Österreich seine Erfahrungen teilen?
Was ich gelesen habe ist, dass man als Anforderung einen Ökostromvertrag bei Rädern mit E-Motor haben muss.
@ssamulczyk@cycling@rower During the summers here, the heat at home is nowhere near as bad as the heat outdoors, even in my unconditioned garage (where I have my erg).
@adamrice Oh there is no way I’m doing trainer in the summer… I ride at home only in winter and only when it’s unbearably wet. Cold doesn’t bother me, freezing rain does… As soon as it’s acceptable, I choose to ride outside… @cycling@rower
Wczoraj odkryłem, że zniszczona droga kilkanaście kilometrów od mojej wsi nie tylko doczekała się nowej nawierzchni na połowie (na razie) długości, ale także powstaje wzdłuż niej elegancka, szeroka i asfaltowa droga dla rowerów.
Nie do końca jestem przekonany, że budowa DDR akurat tam jest konieczna, bo ruch samochodów i traktorów nie jest tak duży i można było zużyć te fundusze na bardziej potrzebną infrastrukturę. Ale skoro udało się przy okazji remontu drogi dołożyć DDR, która ułatwi dojeżdżanie z kilku wsi do miasteczka, to pozostaje się tylko cieszyć.
@LukaszHorodecki@rower Na mojej wsi nawet przejście pieszo wzdłóż pobocza to wyzwanie. Jakiś tłuczeń po którym się nie da iść. Ile się da trzeba asfaltem - słychać auto - uciekać na pobocze. Tam czasami widuje jako kierowca rowerzystów i to czasami pijanych ale sam bym sie nie odważył. Ja tylko po ścieżkach w lesie jeżdżę. Jak bym miał takie cudo do miasteczka to bym nawet samochodu nie odpalał :)