ssamulczyk, wczoraj

@steelman Pytanie, w jakim celu ma być ten pokrowiec? Do przechowywania? Do podróży (np. do samolotu)? @rower

steelman, wczoraj

@ssamulczyk Zaiste. Do zaparkowania na dworze, żeby nie zamókł. n@rower@a.gup.pe

ssamulczyk, wczoraj

@steelman A to moim zdaniem nada się cokolwiek, jeśli nie możesz go schować pod daszkiem.

ALE - rowery dzieci trzymam na dworze pod daszkiem i nie pada na nie bezpośrednio, a na tym jedynym z łańcuchem, rudzielec wyskakuje od samej wilgoci, więc tego i tak nie unikniesz.

steelman, wczoraj

@ssamulczyk

> nada się cokolwiek

wciąż mogą być modele (nawet tanie) lepiej lub gorzej skrojone i zeszyte, lepiej lub gorzej pomyślane do zapięcia itd. dlatego rozpytuję.

ale dzięki za info, to się przynajmniej mniej będę przejmować (-;

@rower

ssamulczyk, wczoraj

@steelman Spoko. Ja nie jestem fanem takich wynalazków, zwłaszcza, jeśli rower mało stoi, a jest używany codziennie. Czego bym się natomiast obawiał, to to jak taki pokrowiec będzie wyglądał po paru deszczach i opadzie np. pyłków. @rower

steelman, wczoraj

@ssamulczyk Mam alternatywę: parkowanie na podwórku (bez zadaszenia) lub w wózkowni. Zaletą tejże jest oczywiście suchość i drzwi zamykane na klucz, wadą — konieczność wyciągania roweru z rana (średnio co drugi dzień). Więc rozkminiam, czy nie pod chmurką, ale wtedy jakieś przykrycie, które jeszcze będzie wygodniejsze w użyciu od tłoczenia się w wózkowni.

Estetyką przejmuję się najmniej. Trwałością oczywiście bardziej.

@rower

ssamulczyk, wczoraj

@steelman Rozumiem Cię, bo stawałem przed podobnym wyborem. Wybrałem przemoc i codziennie znoszę rower z 3 piętra (nie mamy windy) i wnoszę go jak wracam.

Rower żony i młodszego syna ma pasek zamiast łańcucha, to ich to nie rusza, a najstarszego i tak jest zgwałcony przez dziecko z ADHD...

@rower

steelman, wczoraj

@ssamulczyk w tej opcji najbardziej nie lubię ostatnich metrów między drzwiami do mieszkania a balkonem.

@rower

viq, wczoraj

@ssamulczyk
Dobrze rozumiem, że to głównie łańcuch rdzewieje, i na rowerach z paskiem wilgoć pozostałych elementów generalnie nie rusza?
@steelman @rower

ssamulczyk, wczoraj

@viq Zależy czym jest poskładany rower, ale z grubsza takie są moje doświadczenia. Łańcuch to przez noc się zrobi rudy po jeździe w deszczu, nawet jak rower wnoszę do domu.

Gówniane śruby, nakrętki, które nie są z nierdzewki - raz dwa pokryją się rudą.

Pasek jest carbonowo-gumowy, nie ma na nim żadnych smarów i nie przyciąga syfu, a co za tym idzie - "zębatki" po których śmiga są generalnie suche i czyste.

@steelman @rower

viq, wczoraj

@ssamulczyk
Dobrze mieć potwierdzenie, bo mam rower z paskiem, którym myślę pokręcić się po świecie, więc stał by na dworzu obok namiotu ;) I tak, mam też na niego "jakiś" pokrowiec.
@steelman @rower

Jamoteusz, wczoraj

@viq @ssamulczyk @steelman @rower rower stojący pod chmurą - w 3 lata tak zdziadzał, że łza...

ssamulczyk, wczoraj

@Jamoteusz Zależy co i jak jest zrobione. Rower mojej żony, Canyon Commuter na pasku gatesa od lat swoi na dworze i nie widać, żeby był jakiś zarżnięty.

Obok stoi jej stara stalowa damka z zerwaną linką od przerzutki w piascie i ślizgającą się w dropach tylną osią. tak zardzewiała, że nie ma czego ratować.

@viq @steelman @rower