zeshi, Z jednej strony to neoliberalizm według tej bardziej poprawnej definicji. Z drugiej min tak wygraliśmy z nadmiernie powszechnym paleniem.
Trochę jestem rozdarty między innymi przez takie wzmianki sugerujące silny lobbying
Niektóre przetworzone jedzenie jak np. kiełbasy zostały wyłączone z dodatkowego opodatkowania na skutek kompromisu z przemysłem spożywczym.
Czy wspomniane problemy biednych. Jednak nawet w USA wysoko przetworzone jedzenie to często efekt radzenia sobie z biedą
harcesz, Jak dla mnie lepiej 3/4 kroku do przodu niż stać w miejscu, więc jak ochydne by to nie było ustępstwo wobec potężnego lobby może mieć taktyczny sens. Zawsze można próbować wziąć się za nich później, jak już będą mieli mniej potencjalnych koalicjantów.
Dodaj komentarz