Platforma mediów społecznościowych X Elona Muska zawiesiła pewną liczbę kont należących do opozycjonistów w Turcji w związku z powszechnymi niepokojami społecznymi w tym kraju.
Musk, samozwańczy obrońca wolności słowa, twierdził, że nabył X, aby przywrócić wolność słowa na platformie.
Zawieszenia nastąpiły po rozległych demonstracjach wywołanych aresztowaniem na początku tego tygodnia głównego rywala politycznego prezydenta Turcji Tayyipa Erdoğana, burmistrza Stambułu Ekrema İmamoğlu. İmamoğlu został aresztowany na kilka godzin przed nominacją na kandydata na prezydenta z ramienia głównej opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP).
Protesty opozycji rozprzestrzeniły się, mimo że rząd zakazał zgromadzeń przez cztery dni.
Duża część aktywności opozycji koncentrowała się wokół uniwersytetów, a wiele osób związanych z demonstracjami odkrywa teraz, że ich konta na X zostały zawieszone, donoszą obserwatorzy.
Imperia mają w tym doświadczenie - niezależnie, czy USA zabija rdzennych mieszkańców, podpisuje z nimi umowę i już po kilku godzinach/dniach ja łamie (czytałem o tym bodaj w Otwartych Żyłach Ameryki Łacińskiej), czy właśnie teraz inne imperium - choć tu jest inna sytuacja, bo powołuje się na rozmowę telefoniczną dwóch osób, a wśród nich nikogo ze “środowiska” ludzi zaatakowanych. Co w sumie jest… Dziwne.
Studentki i studenci serbskich uczelni zablokowali wstęp na niektóre zajęcia na dziesiątkach państwowych wydziałów w całym kraju i zbojkotowali inne, domagając się m.in. ścigania odpowiedzialnych za zawalenie się dachu dworca kolejowego, które skutkowało śmiercią. Odezwa serbskich protestujących trafiła do studiujących na całym świecie, w tym do tych zrzeszonych w Inicjatywie Pracowniczej.
news
Gorące
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.