Potrafię sobie wyobrazić wielkoskalową akcję krótkiej sprzedaży z odkupem. Fundusze mają takie możliwości. Ale to wymagałoby neutralizacji Trumpa “na gwizdek”, a to już zbyt filmowy pomysł. Więc raczej nose dive.
Napływają dane z Zachodniego Wybrzeża, a szacunki przekroczyły już 5 milionów. Ludzie wciąż wylewają się na ulice - powstało prawie 2% amerykańskiej populacji.
Dziesięć tysi, na łebka, to już trochę broni i amunicji można kupić. Żeby im się to czkawką nie odbiło. A co, jakby lokalne firmy im odmówiły obsługi infrastrukturalnej bazy? Niech sobie żyją w trybie bojowym, sprowadzając srajtaśmę mostem powietrznym.
news
Najstarsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.