Co tam czytacie, @ksiazki? Ja sobie zaczęłam najnowszą część Miasta gasnących świateł Świderskiej, świetny romans (nie oszukujmy się, to głównie romans;D a przynajmniej ja czytam głównie dla romansu), przypominam sobie też Doktora Jekylla i pana Hyde’a, bo kolejny odcinek podkastu #KsiążkoweStarocie będzie właśnie o tym. No i myślałam o serii karkonoskiej Gortycha, czytał ktoś?
Paweł Radziszewski “Pomiędzy” – taki utytłany w wiejskim błocie realizm magiczny, w którym wulgaryzmy mieszają się z poezją. Nie żałowałem lektury, niewiele brakowało, bym ją z czystym sumieniem mógł polecać. Niemniej za dużo było tak zgrzycików, potknięć, zakłóceń klimatu.
@Zenek73@avolha@ksiazki to ja z kolei Radka Raka czytałam Aglę (na razie pierwszą część) i też bardzo spoko awanturniczą powieść młodzieżowa, ciekawe fantasy, na pewno kolejne części kiedyś też przeczytam :)
@swiatczytnikow@centopus@Aegewsh@ksiazki problem w tym, że to wszystko opiera się na uczciwości autora, który zadeklaruje, czy llm brał udział w tworzeniu danej książki. Mamy masę gówna w self-pubie na ebookpoint, które nie mają takich oznaczeń, a co do których nie mam najmniejszej wątpliwości, że powstały ze znacznym udziałem llm (jeśli nie w całości). Like: https://ebookpoint.pl/autorzy/przemyslaw-gmerek
Nie wszystkie książki historyczne da się czytać z przyjemnością. Tę się da i jest to nie tylko zasługa Marszałka, który swoim żywotem dostarczył autorowi świetnego materiału, ale przede wszystkim samego autora.
Dla kogoś, kto i tak ma do czynienia z GA4, ale dopiero raczkuje - może być ciekawym drogowskazem. Dla kogoś, kto chciał się o analityce dopiero czegoś dowiedzieć - czasem może nie trafić.
Czas na kolejną "recenzję", tym razem trudną — bo książka, choć momentami ciekawa, wymagała ode mnie dużej otwartości umysłu. Niemniej, myślę, że warto o niej wspomnieć:
Robert Wright — Nonzero: The Logic of Human Destiny
Książka właściwie poświęcona jest tezie, że ewolucja biologiczna oraz ewolucja kulturowa istnieją i są ukierunkowane, i można je spiąć w całość w oparciu o teorię gier — jako ostatecznie prowadzące do coraz większej liczby gier o sumie niezerowej.
Książka składa się z trzech rozdziałów. Pierwszy rozdział poświęcony jest historii ludzkości, i bogato zilustrowany jest przykładami z różnych części świata — co moim zdaniem czyni go najciekawszym. Autor argumentuje, że cywilizacja niepowstrzymanie rozwija się wraz z rozwojem technik przetwarzania informacji — od pisma po Internet.
Drugi rozdział skupia się na ewolucji biologicznej, tym razem argumentując, że naturalna selekcja nie funkcjonuje zupełnie przypadkowo, lecz w szerszej perspektywie dąży do większej złożoności, która ostatecznie musi prowadzić do rozwoju inteligencji i cywilizacji.
Trzeci z kolei jest mocno spekulatywny i metafizyczny, i może pominę go.
Całość pełna jest optymizmu. Kapitalizm sprzyja wolności — bo ludzie pracują wydajniej, kiedy pracują dla własnej korzyści, więc rynek naturalnie eliminuje niewolnictwo. Globalizacja handlu tworzy współzależności, które czynią wojny nieopłacalnymi. Za sprawą szerszych kontaktów między kulturami, nietolerancja i nienawiść zanikają. A ostatecznie ludzkość może się zjednoczyć, mając przed sobą wspólnego, "zewnętrznego" wroga — zmiany klimatyczne.
Cóż mogę powiedzieć? Przykłady są interesujące, a całość wydaje się spójna. Niemniej, raz po raz sprawdzałem datę publikacji (rok 1999), i zastanawiałem się, czy autor napisałby to samo dzisiaj (tak, wiem, że technicznie mogę poszukać aktualnych opinii autora).
Po “Clean Architecture” Roberta C. Martina sięgnąłem z powodów zawodowych - pracuję obecnie przy przepisywaniu aplikacji w Pythonie zgodnie z założeniami tej architektury i uznałem, że warto lepiej zrozumieć, na czym ona właściwie polega.
Lubicie opowiadania z Cherlockiem Holmesem w roli głównej?
W lipcu mija 95 rocznica śmierci sir Artura Conana Doyle'a, twórcy tej postaci. #ksiazki@ksiazki@ksiazki#kryminal
Bardzo przyjemna lektura, którą skończyłem w jeden dzień. Faktycznie, więcej tutaj zabawy w detektywa niż kryminału, ale komedia taka średnia. Lektura lekka, wciągająca i... z dobrym zakończeniem, ale fatalnym cliffhangerem na koniec. Tym niemniej, polecam.
Niewiele brakowało, a moja opinia na LC byłaby dłuższa od tej książki. Zresztą sam tytuł już robi większe nadzieje niż... 101 stron, z czego prawdziwej treści jest może 60. No tak, dałem się zrobić. Aczkolwiek sama treść już jest w porządku i nawet, jeśli zna się zasady wywierania wpływu na ludzi, to tutaj są dobrze omówione.
„Przetwarzanie oddolne przypomina wywrotkę wysypującą wokół Ciebie setki książek, z których próbujesz wybrać te najciekawsze. Natomiast przetwarzanie odgórne to jak wejście do biblioteki i łatwe znalezienie jednego, konkretnego tytułu, którego szukasz.
Jak wspomniałam wcześniej, badania wykazały, że mózgi osób autystycznych generują i przetwarzają średnio o 42% więcej informacji w stanie spoczynku. Przy takiej ilości dodatkowych danych (jak wszystkie książki z ciężarówki) nie dziwi fakt, że może być nam trudniej je filtrować w celu planowania i ustalania priorytetów. Wyobrażam sobie, że podobnie jest w przypadku osób z ADHD — nasze mózgi nieustannie poszukują kolejnych źródeł stymulacji, a wewnętrzna nadaktywność sprawia, że w każdej chwili kłębią się w nich setki myśli. Musimy więc filtrować, planować i priorytetyzować znacznie więcej informacji niż nasi neurotypowi koledzy.
Pozostań sobą. Zostaw za sobą oczekiwania innych i żyj według własnych zasad”
Ellie Middleton, Pozostań sobą. Zostaw za sobą oczekiwania innych i żyj według własnych zasad, 2025