Nie obsługuje ich dla serwisów Agory, bo mają fatalnie skonstruowane techniczne nagłówki strony. Mylą one mechanizm pobierający te informacje do wyświetlenia.
Niedługo wejdzie aktualizacja, która to istotnie poprawi.
Trzeba jednak pamiętać, że spory % z tych 77% to tereny ekstensywnego wypasu, które do niczego innego nie byłyby rolniczo wykorzystane, a i pozostawione bez ingerencji ludzi, niewiele by się zmieniły. Jak np. wypas zwierząt w niesprzyjających warunkach tundry, półpustyń czy suchego stepu.
Co nie zmienia faktu, że podział jest absurdalnie niesprawiedliwy na korzyść rolnictwa od zwierzęcego.
jako bardzo leniwy prawie weganin nawet nie dochodzę do momentu robienia śmietany czy potrzebowania aquafaby. Soczewica, warzywa mrożone, ryż, gotowe mieszanki lub pasty z przyprawami i tak się powoli żyje na tej wsi, a jak coś mnie martwi w kontekśćie białka to izolat białka sojowego ma całkiem spoko profil aminokwasów. Moja poprzeczka lenistwa jest w drastycznie innym miejscu :D
Jeżeli pasuje ci angielski, to ciekawym zasobem jest ta strona; thefitness.wiki
Nie jem zwierząt ani mleka, coś tam czasami potrenuję, powspinam się czy intensywnie pochodzę po górach. Moja filozofia w zakresie diety jest taka, że białko raczej ciężko przedawkować i jeśli trenujesz na pewno potrzebujesz go jak najwięcej. Nie znam się (!!!), ale dla nadwyżki przy treningu/intensywnym wysiłku celuję żeby mieć dziennie do 2krotności masy ciała w gramach zjadanego białka (też dlatego, że deklarowane na produktach jest przeważnie zawyżone). No i zróżnicowana dieta jest absolutnie kluczowa. Nie mam głowy do liczenia kalorii i jakichś fikuśnych testów, staram się jeśli możliwie różnorodnie, zawsze możliwie dużo zieleniny i w miarę możliwości świeżej.
@bodhisattva mi pomogło liczenie kalorii na aplikacji w telefonie żeby się upewnić, że odpowiednio dużo sobie dostarczam, jeżeli to twój początek z byciem wege to nawet przy odpowiedniej ilości mikro i makro to możesz odczuwać głód, bo układ pokarmowy jest przyzwyczajony do większego obciążenia przez mięso
Nie, nie jem mięsa od dwóch lat jakoś (no chociaż na początku kilka miesięcy jadłem jeszcze okazjonalnie ryby). Po prostu teraz ćwiczę dużo więcej niż do tej pory
Jedz regularnie, jeśli mikro i mako składniki masz ogarnięte, to może mimo wszystko czegoś ci brakuje w diecie i organizm tęskni za tym. A może jesz przy okazji słodycze i sporo cukru, i to też zwiększa głód.
Hormony to dziwna sprawa, jeśli jednak jesz dużo, waga nie idzie w dół albo nawet rośnie, mikro i makro składniki masz ogarnięte, to zwyczajnie się przyzwyczaj do głodu. Dziwnie to brzmi, ale nie jest to jakiś problem dla osoby która ćwiczy. W ogóle parę dobrych lat ćwiczeń i zmuszania się do różnych diet, czy na masę, czy potem na redukcję, strasznie potrafi zmienić sposób odżywiania się i nawyki.
Niestety, ale odpowiedzią jest poczytać różne źródła i pooglądać vlogi i jednak przyswoić trochę tej wiedzy. Albo jak ktoś już zasugerował dietetyk specjalizujący się w dietach roślinnych.
Ja polecam sobie na sam początek zapisywać makro, które codziennie spożywasz. Białko powinno być z różnych źródeł, to już pewnie czytałeś wielokrotnie. Ja jem codziennie na śniadanie owsiankę z orzechami i potem zazwyczaj jakieś strączki i warzywa. Jak masz spore zapotrzebowanie na białko, to możesz dorzucić odżywkę. No i poczytaj sobie, na które witaminy i składniki mineralne musisz uważać - może to niedobór b12 sprawia ciągłe poczucie głodu? (tylko strzelam) Albo po prostu jedziesz na mocnym niedoborze kalorycznym i nawet sobie nie zdajesz sobie sprawy (monitorowanie pomoże). Żelazo jest szczególnie ważne, zwłaszcza jeśli masz okres albo oddajesz krew - ja wpadłam w mocną anemię, nie polecam. Tutaj sobie najlepiej poczytać o tym, jak zwiększyć przyswajalność. Jak się boisz o witaminy “o których nawet nie wiesz” to pierwsza lepsza lista dla wegan Ci wylistuje większość z nich. A, i polecam badania krwi żeby to monitorować. Może jakaś apka do trackowania diety Ci pomoże? Słyszałam, że cronometer jest niezły.
bez_miesa
Gorące
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.