Do ‘zapierdalania za miskę ryżu’ morawieckiego też można dopiąć dużo cyferek a’la twój kontekst. PiS ma poparcie 30% społeczeństwa, wygrywa wszystkie demokratyczne ogólnokrajowe wybory w Polsce od 10 lat itd. itd.
I co te konteksty zmieniają w związku z butą i chamstwem władzy? Nie da się ot tak wziąć sobie innego obywatelstwa, można też nie zgadzać się w dowolnymi kwestiami politycznymi i chcieć dalej być obywatelem.
KO przez rok zrealizowała 15 ze 100 obietnic, które miała zrealizować w 100 dni. Skoro poparcie nie poleciało na ryj to dla spin doktorów wniosek musi być prosty - obiecywać jeszcze więcej i nie przejmować się co potem.
I to jest twoja opinia, szanuje, ale wyrażanie jej jakoby prawdy objawionej nie służy dyskusji. Z polecenia nie skorzystam, oryginalne tytuły, nie proponujące tematu dyskusji moge miec na google news.
Rozumiem, jednak nie zgadzam się, że albo zaneguje każde słowo rosji, albo propaguje ich narrację. Ukraina to kraj jak każdy inny, co nie zmienia tego, że ze względu na lokalizację i zasoby stała się poletkiem nie swojej walki. Rosja wyrwała co chciała, a usa uwasaliły resztę i oba kraje się teraz nachapią, tylko ukraina będzie biedować.
Nie wiem do czego dążysz. Ja piję do tego jak przedmiotowo ameryka traktuje ukraine, bo tu oczekiwałbym czegoś lepszego. To że rosja ma ich za nic to wiadomo od dawna i nie sposób spodziewać się czegoś innego.
Trump ustala warunki pokojowe z rosją nie zapraszając do udziału ukrainy, więc nie pomaga w negocjacjach tylko sam negocjuje więc uznaje się za stronę wojny. Jak to nie pokazuje ze ameryka ma ukraine tylko za pionka i nawet wojna ukrainy w sumie jest bardziej trumpa niż ukrainy to nie wiem co ty byś chciał zobaczyć.
A gest elona to było tylko machanie ręką, inni to nazwali salutem. No nie nabierajmy się na mydlenie oczu. Trump swoją postawą i tym szczególnym gestem potwierdził coś co na początku wojny było kremlowskim przekazem. Nie użyje określenia proxy wojna tak jak elon salutu rzymskiego, ale oczko do świata puszczają.
Także tak, nazwałem to w tytule tak jak to w tej chwili z przekazu trumpa wygląda. Mylę się? Możliwe. Polityka to jak biblia, podatna na interpretację.
Dokładnie. Jak ma być inaczej to ludzie muszą zrobić inaczej, a nie pompować kasę oligarchom korzystając z, w większości zbędnych, usług i czekać aż jakiś polityk na białym koniu nas uratuje.
Ja bym spełnił prawicową wizję świata i tym razem naprawdę ktoś by opłacał lewackich aktywistów za ich protesty. Ostatnie pokolenie dało radę blokować wisłostradę mając kilkadziesiąt osób? To ja wynająłbym 500 osób i patrzyl jak wszystkie autostrady w kraju są przez miesiąc zablokowane.
Pieniądze, czy władza stają się chyba w pewnym momencie tylko narkotykiem. Już nie wiesz po co, już nie cieszysz się hajem i tym na co pozwalają, tylko po prostu chcesz większej dawki.
W pełni się zgadzam, że turbo bogacze czy władcy mają kiepską wyobraźnię i są pozbawieni fantazji. Mniej bym się dziwił jakby realizowali jakieś popierdolone scenariusze niż w sytuacji, gdzie jeśli w ogóle pracują nad jakimiś wielkimi projektami to są tylko zmiany optymalizujące ich przyszłe dochody.
Musk udawał, że ma wizję, że zaryzykuję wszystko byle stanąć na Marsie, ale się okazuje, że chuj, wszystko co może to wpływać na wybory w różnych krajach żeby wygrywały opcje które zmniejszą jego podatki i dadzą mu więcej kontraktów.